W czwartek Stal Gorzów pokonała przed własną publicznością drużynę Unibaksu Toruń 53:37. Spotkanie to doszło do skutku dopiero za trzecim podejściem - wcześniej mecze odwoływano z uwagi na niesprzyjające warunki atmosferyczne. - Oczywiście jestem szczęśliwy. Trochę pogubił się Matej Zagar, ale mnie cieszy to, że Tomasz Gapiński zaczyna notować progres i to jest bardzo dobry sygnał w kwestii play-off. Drużyna pokazała monolit. Po ostatnim odwołanym meczu był głęboki żal, bo jednak można było wówczas pojechać. Szkoda, że sędzia odwołał tamto spotkanie. Chciałbym podziękować kibicom, na stadionie pojawiło się przeszło 12 tysięcy fanów. Nisko chylę głowę, uważam że to są najlepsi kibice w Polsce - skomentował Władysław Komarnicki w rozmowie ze StalTV.
[ad=rectangle]
W meczach ligowych czy turniejach młodzieżowych bardzo dobrze spisują się gorzowscy młodzieżowcy. - Bardzo się cieszę, że zarząd kontynuuje pracę związaną z gorzowskimi juniorami. Być może dojdzie kiedyś do takiej sytuacji, że Bartosz Zmarzlik, Adrian Cyfer czy bracia Karczmarze będą stanowili o sile drużyny Stali Gorzów. Ta praca idzie w dobrym kierunku - dodał Komarnicki.
źródło: StalTV