Marek Cieślak: Nie chcemy Unibaksu w play-off

Po zwycięstwie nad Unibaksem Toruń 52:38 trener Grupy Azoty Unii Tarnów był najbardziej zadowolony z tego, że przeciwnicy wyjechali z Małopolski bez choćby jednego oczka.

Kamil Hynek
Kamil Hynek
Taka sytuacja powoduje bowiem, że zawodnicy prowadzeni przez Stanisława Chomskiego mocno skomplikowali sobie drogę do fazy play-off. A, że w czwórce zabawa zacznie się od nowa, to nikt na toruńskie gwiazdy nie będzie chciał trafić. - Od początku wiadomo było kto przyjeżdża. Ekipa naszpikowana mocnymi nazwiskami, a miesiąc przerwy od rozgrywek zrobił swoje. Ja też byłem zajęty swoimi sprawami, dlatego podziękowania składam na ręce Pawła Barana, który mnie wyręczał i świetnie zastępował. Teraz znów z Enea Ekstraligą ruszamy na dobre i powinniśmy szybko wejść na swoje odpowiednie obroty, które dawały nam sukces - mówił Marek Cieślak.
- Z poziomu trudności zdawaliśmy sobie doskonale sprawę, bo goście przybywali bardzo podrażnieni i zdeterminowani. Potrzebowali tych punktów jak ryba wody, aby mieć jeszcze jakieś szanse na awans do play off. Nam zależało na triumfie, bo nie chcemy, żeby się dostali do czwórki. I taka jest prawda, bez owijania w bawełnę (śmiech) - dodał z rozbrajającą szczerością.
Wybierz najlepszego zawodnika
Unia Tarnów
wybierz zawodnika
  • Greg Hancock
  • Janusz Kołodziej
  • Krzysztof Buczkowski
  • Kacper Gomólski
  • Martin Vaculik
  • Artiom Łaguta
  • Ernest Koza
KS Apator Toruń
wybierz zawodnika
  • Tomasz Gollob
  • Adrian Miedziński
  • Chris Holder
  • Darcy Ward
  • Emil Sajfutdinow
  • Paweł Przedpełski
  • Dawid Krzyżanowski




Wydarzenie:

Grupa Azoty Unia Tarnów - Unibax Toruń







Sędzia:

Ryszard Bryła








Mimo długiej pauzy, ekipa Jaskółek działała jak świetnie naoliwiona maszyna, w której wszystkie tryby doskonale ze sobą współgrają i się uzupełniają. Słabiej zaprezentowali się tylko dotychczasowy lider Martin Vaculik oraz dokooptowany na DPŚ jako rezerwowy Krzysztof Buczkowski. - Jestem bardzo zadowolony z postawy swoich jeźdźców. Martin miał drobne kłopoty sprzętowe. Na bieg nominowany wsiadł na swój drugi motocykl i okazało się to strzałem w dziesiątkę. Greg pojechał na swoim poziomie. Krzysiek Buczkowski nie miał okazji do częstych treningów w Tarnowie, bo jeździł ze mną. Ładnie pokazali się młodzieżowcy, którzy uzbierali dziesięć oczek, a Ernest Koza do spółki z Artiomem Łagutą wygrali bardzo ważny bieg, gdzie obawiałem się, że możemy go polec. Jednak myliłem się i to nam ustawiło końcówkę - ocenił na koniec.



KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Unibax awansuje do play-off?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×