To nie był mecz o wszystko - SPAR Falubaz Zielona Góra - Fogo Unia Leszno (komentarze)

Losy poniedziałkowego, zaległego spotkania pomiędzy SPAR Falubazem a Fogo Unią Leszno rozstrzygnęły się dopiero w ostatnim wyścigu. Ekipa gości sprawiła niespodziankę, wygrywając pojedynek 46:44.

Rafał Dobrucki (trener SPAR Falubazu Zielona Góra): Gratuluję Unii Leszno wygranej. Nie jest nam jednak do śmiechu. Gdzieś tam mieliśmy ten mecz na widelcu, ale ostatecznie przegraliśmy. Nie tak powinno być. Jedziemy dalej, dla nas to nie jest mecz o wszystko. Z kolei dla drużyny gości właśnie tak było. Martwią nas kłopoty sprzętowe Jarka Hampela. Próbujemy to zmienić, ale ten mecz pokazał, że nie tędy droga. Musimy wziąć się od nowa do pracy i dojść z tym wszystkim do ładu. Doskwiera nam problem w postaci braku Patryka Dudka.

Aleksandr Łoktajew (zawodnik SPAR Falubazu Zielona Góra): Ekipa gości jechała bardzo dobrze w tym spotkaniu, podobnie jak i my. Na torze toczyliśmy wspaniałą walkę o każdy punkt. Zarówno my jak i oni mieliśmy ten sam cel. Ktoś jednak musiał wygrać. Taki jest żużel.

Jarosław Hampel (zawodnik SPAR Falubazu Zielona Góra): Zrobię wszystko, by w najbliższym czasie jak najszybciej wyeliminować błędy sprzętowe. Chciałbym wrócić do tego, co wcześniej się sprawdzało kiedy jeździłem dobrze. Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu. Podejrzewaliśmy, że goście przyjadą zdeterminowani i tak też było. W każdym biegu walczyli do samego końca co zakończyło się ich wygraną.
[ad=rectangle]

Adam Skórnicki (trener Fogo Unii Leszno): Jestem bardzo zadowolony z wyniku drużyny. Bardzo liczyłem na wygraną i tak też się stało. To niesamowite uczucie wygrać w Zielonej Górze. W tym ostatnim, decydującym biegu liczyłem na to, iż któryś z moich zawodników wygra. Tymczasem zwyciężyli podwójnie, co dla mnie jest rewelacją. Czapki z głów jeśli chodzi o postawę Tobiasza Musielaka czy Piotrka Pawlickiego.

Piotr Pawlicki (zawodnik Fogo Unii Leszno): Całe zawody były niezwykle wyrównane. Zielonogórzanie odjechali nam co prawda trochę w pewnym momencie. Na szczęście z czasem zaczęliśmy odrabiać te zaległości. Szukaliśmy zmian w sprzęcie, a przede wszystkim szybkości. Wielkie brawa dla miejscowych za walkę i jazdę fair play. Ktoś musi wygrywać, a ktoś musi jednak przegrać. My w tym pojedynku okazaliśmy się lepsi i bardzo się z tego cieszymy.

[event_poll=25237]

Komentarze (104)
avatar
Mirek Adamczyk
12.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
unibax chory na play offy jak kaczynski na władze 
avatar
RadaR
12.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a unibexy lzy wylewaja i doszukuja sie spiskow. jakie go torunskie... 
avatar
dziadzio
12.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tak czy owak ale uważam że Falubaz zrobił wczoraj świństwo,gdzie w tym wszystkim jest sportowa walka bo o to powinno przecież chodzić a nie o jakieś przekręty i kalkulacje !! 
avatar
Bodek508
12.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trzeba mieć trochę honoru aby nad ustawionym meczem tak się rozwodzić. Po meczu wiwatująca publiczność na cześć przegranych i skompromitowanego Dudka, biedny Jabłoński jedzie pod bandę zostawia Czytaj całość
avatar
DBR
12.08.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trochę słowa Przepraszam ze strony Hampela mi brakuje - rozumiem, ze to ludzie a nie maszyny, jednak koniec końców to drugi zawalony mecz, który można było wygrać zawalony przez tego zawodnika. Czytaj całość