Zwycięstwo Wilków po jedenastu latach - Kolejarz Opole vs. KSM Krosno (relacja)

W ostatnim meczu rundy zasadniczej Kolejarz Opole przegrał na własnym torze z KSM-em Krosno 37:52. Opolanie kończą sezon na ostatnim miejscu, krośnianie pozostają w walce o I ligę.

Mimo że spotkanie nie wpływało na układ tabeli, to mogło przypaść do gustu nielicznie zgromadzonym kibicom. Nie brakowało walki na dystansie i mijanek, co było zasługą przede wszystkim bojowo nastawionych Tomasza i Marcina Rempałów. Dominacja krośnian nie podlegała dyskusji. Prowadzili oni od pierwszego do ostatniego wyścigu, utrzymując nad rywalami bezpieczną przewagę przez całe zawody. Wygrali w Opolu po raz pierwszy od... 2003 roku. Wówczas do zwycięstwa poprowadzili ich Janusz Ślączka i Sandor Tihanyi, natomiast wśród gospodarzy wystąpił uczący się żużlowego rzemiosła, obecnie menedżer opolskiej drużyny Marcin Sekula.  
[ad=rectangle]
Kolejarz po raz kolejny przystąpił do meczu w niepełnym składzie. Co prawda do prezentacji wyszło siedmiu jego zawodników, ale junior Michał Kordas po kontuzji nadal nie jest zdolny do jazdy. - Chcieliśmy skorzystać z Tymoteusza Kasprzyka, lecz zwichnął on sobie bark na piątkowym treningu - tłumaczył Marcin Sekula. - Obdzwoniłem całą Polskę w poszukiwaniu zastępstwa. Niestety, nikogo nie znalazłem.

Przygotowujący się do półfinałów goście pokazali się na tle słabych rywali z dobrej strony. Gorzej wypadli Mateusz Wieczorek oraz debiutujący w tym sezonie w barwach Wilków Łukasz Kret. Pozostali nie zawiedli. Walecznością imponowali Marcin i Tomasz Rempałowie, którzy potwierdzili, że na opolskim torze czują się jak ryby w wodzie. Nie ominął ich jednak pech. Starszy z braci zanotował w 12. biegu defekt, w momencie gdy jechał na prowadzeniu, i ledwie dotarł do mety po punkt. Marcinowi po 14. wyścigu zapalił się w parkingu motocykl i do akcji musieli wkroczyć strażacy. - Na szczęście nic poważnego się nie stało - podkreślał "Balans".

Tercet Rempałów wspierał skuteczny Mariusz Fierlej. "Filon" choć zdobył 12 punktów, ze swojej postawy nie był do końca zadowolony. - Dwa pierwsze biegi popsute, po korekcie było OK - wyjaśniał. - Od kiedy porozlatywały mi się silniki od Jacka Rempały, jeżdżę na jakichś szrotach i naprawdę ciężko mi o punkty. Mam nadzieję, że w trakcie przerwy doprowadzę motocykle do ładu.

Opolanie kończą rozgrywki w minorowych nastrojach. Przegrali czwarty mecz na własnym torze. Mimo że nieźle wychodzili ze startu, to na trasie popełniali proste błędy i byli wyprzedzani przez gości. Na pochwały zasługują ci, którzy w perspektywie całego sezonu spełniali oczekiwania klubu: Mariusz Staszewski i Damian Dróżdż. 18-letni Dróżdż wywalczył siedem oczek i potwierdził, że drzemie w nim niemały potencjał. Niewykluczone, że po raz ostatni przywdział plastron Kolejarza, bo zainteresowanie nim wyrażają kluby z wyższych lig. - Na razie to mało zobowiązujące ofert. Postaram się wybrać tę najkorzystniejszą dla mojego rozwoju - tłumaczył pochodzący z Częstochowy junior.

Przyzwoicie, biorąc pod uwagę długą przerwę w startach, zaprezentował się Adrian Szewczykowski. Zdecydowanie więcej spodziewano się po Rolandzie Benko i Stanisławie Burzy, który w 9. gonitwie, kiedy miejscowi mogli zbliżyć się do przyjezdnych na pięć punktów, popełnił kosztowny błąd. Odjechał od krawężnika, umożliwiając M. Rempale przedarcie się z trzeciej na pierwszą pozycję. I zamiast 5:1 dla Kolejarza padł wynik remisowy.

Drużyna z Opola po 18 latach znów jest czerwoną latarnią najsłabszej polskiej ligi. Jaka czeka ją przyszłość, nie wiadomo. Chęć dalszej współpracy wyraża menedżer Marcin Sekula. - Ale na konkretne rozmowy przyjdzie jeszcze czas - zaznacza. - Nie traktowałbym też dzisiejszego meczu jako stypy i zapowiedzi upadku żużla w Opolu. Zrobię wszystko, by ten sport w naszym mieście przetrwał. 

Zgoła odmienne nastroje panują w obozie KSM-u. Zawodnicy bardzo pochlebnie wypowiadają się o klubie i jego działaczach. - Wszystko poukładane, pieniądze są na czas - mówił T. Rempała. - Tylko chwalić taki zarząd. Aż chce się jeździć.

KSM Krosno - 52

1. Tomasz Rempała - 12 (3,3,3,1,2)
2. Łukasz Kret - 2 (1,1,w,0)
3. Marcin Rempała - 11+3 (2*,2*,3,2,2*)
4. Jacek Rempała - 10+1 (3,3,d,3,1*)
5. Mariusz Fierlej - 12+1 (2,2,3,2*,3)
6. Przemysław Portas - 4 (2,0,2)
7. Mateusz Wieczorek - 1 (1,0,0)

Kolejarz Opole - 37

9. Stanisław Burza - 5 (2,1,1,1,-)
10. Adrian Szewczykowski - 6 (0,3,2,1,0)
11. Roland Benko - 5+1 (1,0,1*,3,0)
12. Andriej Kobrin - 4 (0,2,2,0)
13. Mariusz Staszewski - 10 (1,1,2,3,3)
14. Michał Kordas - 0 (w,-,w)
15. Damian Dróżdż - 7 (3,3,0,w,1)

Bieg po biegu:
1. (62,1) T. Rempała, Burza, Kret, Szewczykowski 2:4
2. (61,9) Dróżdż, Portas, Wieczorek, Kordas (w/2min) 3:3 (5:7)
3. (62,7) J. Rempała, M. Rempała, Benko, Kobrin 1:5 (6:12)
4. (62,2) Dróżdż, Fierlej, Staszewski, Wieczorek 4:2 (10:14)
5. (63,2) T. Rempała, Kobrin, Kret, Benko 2:4 (12:18)
6. (62,8) J. Rempała, M. Rempała, Staszewski, Dróżdż 1:5 (13:23)
7. (62,8) Szewczykowski, Fierlej, Burza, Portas 4:2 (17:25)
8. (63,4) T. Rempała, Staszewski, Dróżdż (w/2x), Kret (w/su) 2:3 (19:28)
9. (62,8) M. Rempała, Szewczykowski, Burza, J. Rempała (d4) 3:3 (22:31)
10. (62,3) Fierlej, Kobrin, Benko, Wieczorek 3:3 (25:34)
11. (63,0) Staszewski, M. Rempała, Szewczykowski, Kret 4:2 (29:36)
12. (63,4) Benko, Portas, T. Rempała, Kordas (w/2min) 3:3 (32:39)
13. (63,1) J. Rempała, Fierlej, Burza, Kobrin 1:5 (33:44)
14. (62,5) Fierlej, M. Rempała, Dróżdż, Benko 1:5 (34:49)
15. (63,1) Staszewski, T. Rempała, J. Rempała, Szewczykowski 3:3 (37:52)
Sędzia:

Grzegorz Sokołowski
NCD: 61,9 sek. - Damian Dróżdż w 2. wyścigu
Widzów: 600.
[event_poll=25328]

Źródło artykułu: