Nicki Pedersen: Sajfutdinow jest do pokonania

Przed ostatnim turniejem Speedway European Championships, Nicki Pedersen traci do liderującego Emila Sajfutdinowa sześć punktów. Czy Duńczyk odrobi tę stratę w Częstochowie?

"Power" zajmuje aktualnie 4. miejsce w przejściowej klasyfikacji SEC. Taki sam dorobek punktowy jak Nicki Pedersen ma Martin Vaculik, a na drugiej pozycji w tabeli znajduje się Peter Kildemand. Pedersen ma nadzieję, że uda mu się dogonić Emila Sajfutdinowa, do którego traci sześć oczek. choć zdaje sobie sprawę, że nie będzie to łatwe zadanie. - Z pewnością jest to duża strata, aby odrobić ją w trakcie jednych zawodów. Jednak już w Holsted widzieliśmy, że wszystko może się szybko zmienić, więc być może podobna sytuacja będzie miała w Częstochowie. Oczywiście, że Emil jest do pokonania, ale pamiętajmy, że nie tylko on jeździ dobrze. Ja koncentruję się na sobie i spróbuję wygrać wszystkie wyścigi, a wtedy na koniec zobaczymy jak poukładają się punkty w końcowej klasyfikacji - powiedział Duńczyk na łamach speedwayeuro.com.

[ad=rectangle]
4. Finał SEC odbędzie się 19 września na torze w Częstochowie. - Bardzo, zawsze lubiłem tam jeździć i za każdym razem niezwykle się cieszę, kiedy mogę wrócić do Częstochowy. Oczywiście, nigdy nie jest łatwo wrócić po kontuzji, ale pracuję naprawdę bardzo ciężko z moim fizjoterapeutą w Danii i jestem naprawdę zadowolony z postępów, jakie uczyniłem po niedawnym upadku - dodał Nicki Pedersen.

źródło: speedwayeuro.com

Komentarze (5)
avatar
Petrus
9.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Sajfutdinow jest do pokonania". W 1990 r.
Hans Nielsen w Polskiej Lidze przegrał tylko 3 razy. Raz ze Skupieniem i 2 razu z Romanem Jankowskim. Próbuj Nicki,próbuj. Może dasz radę Emilowi. Że
Czytaj całość
avatar
Ż_N_B
9.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oczywiście, że Emil jest do pokonania tak jak każdy inny zawodnik. Jednak obecnie Emil nie ma sobie równych:) 
avatar
Goldi-GKS
9.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to wypowiedz dla SEC :P do pokonania jest kazdy wczesniej lany byl Emil, Jarek z kolei dominowal, a po paru tygodniach sytuacja sie zmienila. taki jest zuzel 
You Dash
9.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Weź lepiej pomyśl Nikuś, jak pokonać Grega, Martina, Krzycha, Jaśka, Artioma, Kacpra i Ernsesta lub Mateusza, później zajmiesz się Emilem :) 
tarnow kings
9.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
emil na chwile obecną jest w takim gazie ze nikt nie jest w stanie go pokonać a co dopiero ty pedersenie !!!!