Historyczny moment w Grand Prix. Pierwszy turniej bez Grega Hancocka

W sobotę dojdzie do historycznego momentu w dziejach Grand Prix. Po raz pierwszy w turnieju elitarnego cyklu nie wystąpi Greg Hancock. Amerykanin zrezygnował ze startu z powodu kontuzji.

W tym artykule dowiesz się o:

Grand Prix Nordyckie w Vojens będzie 178 turniejem w historii elitarnego cyklu. Jedynym zawodnikiem, który wystąpił we wszystkich poprzednich zawodach Grand Prix jest Greg Hancock, który jest liderem wielu statystyk dotyczących cyklu wyłaniającego najlepszego żużlowca globu. Amerykanina przez 20 lat startów omijały poważne kontuzje i w związku z tym miał stuprocentową frekwencję na turniejach Grand Prix.
[ad=rectangle]
Pechowe dla "Grina" okazało się Grand Prix Polski w Gorzowie. W czternastym wyścigu doszło do kolizji pomiędzy Amerykaninem i Nielsem Kristianem Iversenem. Obaj zostali odwiezieni do szpitala. O ile w przypadku Hancocka można było mówić o możliwości szybkiego powrotu na tor, o tyle diagnoza lekarzy brzmiała dla Duńczyka jak wyrok. "PUK" doznał kontuzji kolana i będzie musiał przez pół roku odpoczywać od żużla.

Z kolei Hancock uszkodził palec. Dwa dni po upadku Amerykanin przeszedł operację w Szwecji i z nadzieją liczył na start w Vojens. - Lekarze w Polsce "naprawili" mój palec. Usłyszałem, że kontuzja nie wygląda najgorzej. Następnie udałem się do specjalisty do Szwecji, który stwierdził jednak, że przy palcu trzeba nieco popracować. Uraz został zoperowany, palec został złożony w jedną całość i teraz przechodzę rehabilitację. Mogę poruszać wszystkimi palcami, lecz wskazującym palcem wolniej niż pozostałymi. Sytuacja z każdym dniem staję się jednak lepsza - mówił Amerykanin na łamach serwisu Grand Prix.

Upadek Grega Hancocka i Nielsa Kristiana Iversena
Upadek Grega Hancocka i Nielsa Kristiana Iversena

Greg Hancock był mocno zmotywowany przed startem w Vojens. - Chcę powiedzieć, że postaram się być maksymalnie przygotowany na Vojens i skopać tyłki rywalom - mówił "Grin". Dziesięć dni rehabilitacji nie pomogło w dojściu do pełni zdrowia i po piątkowym treningu Amerykanin wycofał się jednak z zawodów. - To był trudny dzień. Pracowałem bardzo ciężko, by wziąć udział w zawodach, ale teraz muszę skupić się na turnieju w Sztokholmie - powiedział Hancock. Jego nieobecność w Vojens to doskonała okazja dla czołowych zawodników do odrobienia strat do lidera klasyfikacji generalnej GP. 14 "oczek" do Hancocka traci Tai Woffinden, a czwarty Krzysztof Kasprzak zdobył o 20 punktów mniej niż Amerykanin.

W 177 dotychczasowych turniejach Grand Prix "Grin" aż 76-krotnie brał udział w finałowych wyścigach, a 56 razy stał na podium. Pod względem występów w finałach lepszy od niego jest tylko Jason Crump. Z kolei Australijczyk i Amerykanin tyle samo razy zajmowali miejsca w czołowej trójce. Hancock na swoim koncie ma 18 turniejowych zwycięstw i w tej statystyce ustępuje Jasonowi Crumpowi, Tomaszowi Gollobowi i Tony'emu Rickardssonowi.

Liczby Grega Hancocka:
Starty w turniejach GP: 177
Punkty: 2189
Finały: 76
Miejsca na podium: 56
Zwycięstwa: 18
Drugie miejsca: 22
Trzecie miejsca: 16
Medale IMŚ: dwa złote (1997, 2011), jeden srebrny (2006), trzy brązowe (1996, 2004, 2012).

Źródło artykułu: