Gdy kilka dni temu odwiedziliśmy obiekt na Golęcinie, wyglądał on dokładnie tak samo jak kilka miesięcy wcześniej - tor zarasta trawą, a infrastruktura stadionowa "sypie się" tak jak przez ostatnie lata. - Chociaż tego nie widać, pracę nad realizacją projektu Sportowy Golaj trwają i toczą się zgodnie z harmonogramem - zapewnia jednak Arkadiusz Ładziński, prezes Poznańskiego Stowarzyszenia Żużlowego. Niestety, wydawanie publicznych pieniędzy, a przypomnijmy, że na projekt z budżetu miasta przeznaczone zostanie niemal 3,5 mln zł, jest obarczone wieloma procedurami, co niestety trwa.
- Dobra wiadomość jest taka, że odczuwamy ogromną przychylność władz miasta oraz Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji, które zarządzają obiektem. Stadion wreszcie ma gospodarza, a my mamy siedzibę na Golęcinie - wyjaśnia Ładziński. - Też liczyliśmy, że w tym sezonie uda się zorganizować jakieś zawody, ale niestety nie było to możliwe. Robimy wszystko, by w przyszłym roku odbyły się tutaj zawody indywidualne, młodzieżówki, a celem jest powrót ligi w sezonie 2016.
[ad=rectangle]
- Nie chcemy robić niczego na siłę, chcemy budować klub na solidnych podstawach, dobrą wiadomością jest, że wrócił do nas wieloletni sponsor poznańskich żużlowców, czyli firma Lechma, powoli przekonujemy każe inne firmy do zaangażowania w ten projekt - dodaje. - Jeszcze w tym roku planujemy imprezę, którą chcemy pożegnać się z kibicami i podziękować za ten sezon.
Tymczasem PSŻ Poznań, wraz z innymi sportowymi organizacjami, kolejny raz zgłosił projekt do Budżetu Obywatelskiego 2015. Jego tytuł to Sportowy Golaj - Golęcińska Strefa Sportu i Rekreacji. W ramach projektu planowana jest m.in. renowacja trybun na stadionie żużlowo-piłkarskim, budowa dwóch całorocznych mini-kortów, dwóch kortów otwartych z ceglastą nawierzchnią, remont obecnych trybun przy kortach, utworzenie wypożyczalni rowerów, oznakowanie istniejących ścieżek pieszych i rowerowych. Szacunkowy koszt realizacji wszystkich planów to 3,9 mln zł.
Co z żużlem w Poznaniu? W przyszłym roku turnieje, liga w 2016
Gdy niemal rok temu projekt Sportowy Golaj zyskał uznanie mieszkańców Poznania, wydawało się, że powrót żużla do stolicy Wielkopolski to kwestia kilku miesięcy.