Piotr Baron: Sparta będzie szukać wzmocnień

Betard Sparta zaprzeczyła jakoby chciała pozyskać Tomasza Golloba. Nie oznacza to jednak, że wrocławianie nie myślą o wzmocnieniu swojego składu przed kolejnym sezonem Enea Ekstraligi.

Drużyna prowadzona przez Piotra Barona zakończyła tegoroczne rozgrywki na szóstym miejscu w tabeli. Wrocławianie, którzy pozyskali przed sezonem Macieja Janowskiego i Juricę Pavlica liczyli początkowo w walkę o play-offy. Ostatecznie martwili się jednak o to, by uniknąć jazdy w barażach.
[ad=rectangle]
Jak przyznaje Piotr Baron, jest jeszcze zbyt wcześnie, by rozmawiać o ewentualnych nazwiskach, jakie mogą trafić do Wrocławia. Szkoleniowiec przyznał jednak, że cel to zbudowanie składu, który zapewniłby coś więcej niż walkę o utrzymanie. - Na razie sami nie wiemy kogo zobaczymy w naszej drużynie w przyszłym sezonie. Jesteśmy obecnie na etapie rozmów, ale oczywiście będziemy szukać wzmocnień, by mieć drużynę na jeszcze lepszym poziomie - wyjaśnił w rozmowie z naszym portalem.

Z grona nazwisk, które mogą wzmocnić Betard Spartę wykluczyć można na razie Tomasza Golloba. - Taki temat we Wrocławiu istniał, ale to daleka przeszłość. W tej chwili z różnych względów tego tematu nie ma - powiedziała Krystyna Kloc, przewodnicząca Rady Nadzorczej klubu.

Pewniakami w talii Piotra Barona są Tai Woffinden, Maciej Janowski i kapitan Tomasz Jędrzejak. Chwalony za ostatni progres jest zwłaszcza były zawodnik tarnowskiej Unii. - Maciek wrócił do nas przed tym sezonem i widać, że wie, czego chce. Wszystko pracuje u niego jak w zegarku i cieszę się, że wywalczył upragniony awans do Grand Prix - przyznał Baron. Poniżej oczekiwań spisywali się natomiast w tym roku Troy Batchelor i Jurica Pavlic. W zespole nie będzie chciał zostać raczej Zbigniew Suchecki, który musiał pogodzić się z rolą rezerwowego. Celem tego zawodnika będą starty w niższej klasie rozgrywek.

Największa rewolucja czeka bez wątpienia formację juniorską, gdyż seniorami zostaną w nowym sezonie Patryk Malitowski i Patryk Dolny. Pewny miejsca w składzie będzie Mike Trzensiok, który z powodzeniem startował w zawodach młodzieżowych i w roli "gościa" w GKM-ie Grudziądz. To, kto będzie jego partnerem jest jednak niewiadomą. - Sprawa juniorów zaprząta mi głowę od dłuższego czasu. To jedna z pierwszych rzeczy, jakimi się zajmiemy - zapewnił Baron.

Źródło artykułu: