- Praktycznie zaraz po zakończeniu sezonu byliśmy dogadani co do szczegółów startów w przyszłym sezonie. Poprosiłem jedynie klub o danie czasu na odpoczynek. Nie oznacza to, że chciałem zmienić klub. Opcja przejścia do innego klubu w ogóle nie wchodziła w grę. Cieszy mnie to, że mogę jeździć dla klubu poukładanego i bardzo dobrze zarządzanego. Nie bez znaczenia jest również bardzo dobra kondycja finansowa klubu - uzasadnił podpisanie kontraktu z Unią - Damian Baliński.
Źródło artykułu: