W sobotę "Magic" wziął udział w Grand Prix Polski w Toruniu, w którym zajął 10. miejsce. Mimo pechowego początku zawodów (defekt motocykla) optymistycznie wypowiada się o tej imprezie. - Może czułem mały stres na prezentacji, jeszcze przed pierwszym biegiem. Ogólnie miałem dobrą zabawę. Szkoda, że nie udało się wejść do półfinału, bo to był mój cel numer jeden. W pierwszym biegu straciłem dwa, jak nie trzy punkty. Ten silnik słabł, aż w końcu się rozwalił. Cieszę się, że mogłem tam wystąpić, bo przy takiej publiczności i na takim świetnym torze, to była sama przyjemność - powiedział w rozmowie z naszym portalem.
23-latek w tegorocznym Grand Prix Challenge uplasował się na 4. miejscu. Zawody wygrał Matej Zagar, który i tak zagwarantował sobie stały byt w przyszłorocznym cyklu, dzięki zakończeniu tegorocznych startów w czempionacie na wysokim 5. miejscu. Tym samym Maciej Janowski również będzie stałym uczestnikiem Grand Prix w sezonie 2015. Kiedy zdał sobie z tego sprawę? - Kiedy to do mnie dotarło, że jestem w Grand Prix? Jak już było pewne. Wcześniej, zanim Matej Zagar nie zagwarantował sobie jeszcze czołowej ósemki, liczyłem, że i tak będzie mi dane być stałym uczestnikiem cyklu. Matej walczył o pierwszą trójkę, więc wiedziałem, że jemu będzie zależeć, by jechać jak najlepiej. Udało się dostać do Grand Prix i za rok będziemy walczyć. Chcę tam jechać jak najlepiej i zdobywać punkty.
[ad=rectangle]
W niedzielę w Rawiczu rozegrano finał Złotego Kasku. Tytułu w tych zawodach bronił Maciej Janowski, jednak ostatecznie zajął 11. miejsce. Zawodnik zdradził w jakich imprezach w tym roku jeszcze wystartuje. - Jeszcze czekają mnie maksymalnie trzy starty w Anglii. W sobotę wybieram się na Ligę Mistrzów do Zielonej Góry, a w niedzielę do Leszna na 21-lecie startów Adama Skórnickiego. Jeszcze trochę tej jazdy mam - dodał.
Maciej Janowski zimą podpisał kontrakt z Betardem Spartą. Czy zostanie we Wrocławiu na kolejny rok, czy sympatycy "czarnego sportu" w Polsce będą świadkami niespodzianki? - Mam nadzieję, że zostanę we Wrocławiu. Jeżeli nie, to będzie to dla mnie niespodzianka! - zakończył.