Grzegorz Zengota nie zostanie na lodzie. Duże zainteresowanie usługami zawodnika Fogo Unii

Fogo Unia Leszno nie śpieszy się z przedłużeniem umowy z Grzegorzem Zengotą. Z tej sytuacji chcą skorzystać inne kluby, które chętnie widziałyby zawodnika w swoim składzie.

W poniedziałek informowaliśmy, że pomiędzy leszczyńskim klubem a Grzegorzem Zengotą są rozbieżności dotyczące nowej umowy. Finału tej sprawy nie należy spodziewać się w najbliższych dniach. - Nie spodziewałbym się efektów rozmów w najbliższym czasie. Z różnych względów konkretnych decyzji spodziewałbym się najwcześniej po 11 listopada - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl członek zarządu Fogo Unii Ireneusz Igielski.

[ad=rectangle]

Z naszych informacji wynika, że Byki nie będą się spieszyć z nowym kontraktem dla Zengoty, bo poważnie biorą pod uwagę inne scenariusze. Wicemistrzom Polski marzy się pozyskanie lidera z prawdziwego zdarzenia. Jedna zmiana w ekipie z Leszna jest pewna - opuści ją Kenneth Bjerre, ale klub twierdzi, że wybrał już jego zastępcę. Kandydatów jest kilku, ale największe szanse daje się w tej chwili Thomasowi H. Jonassonowi. Na tym jednak zmiany w zespole, który w minionym sezonie prowadził Adam Skórnicki, mogą się nie skończyć.

Klub cały czas prowadzi inne rozmowy i mogą mieć one wpływ na przyszłość Zengoty. Były prezes Unii Józef Dworakowski chciałby, żeby do klubu wrócił Janusz Kołodziej, ale ten jak na razie zachowuje cierpliwość i czeka na rozwój sytuacji w Tarnowie. - Będziemy czekać na wyjaśnienie sytuacji w Tarnowie tak długo, jak będzie trzeba - wyjaśnił w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl menedżer tego żużlowca Krzysztof Cegielski. Byki rozważają jednak także inne znaczące transfery. Unia jest zainteresowana Martinem Vaculikiem, a poza tym nie porzuciła pomysłu zakontraktowania Emila Sajfutdinowa.

Gdyby okazało się, że dla Grzegorza Zengoty zabraknie miejsca w składzie Unii, to z naszych informacji wynika, że ten żużlowiec bez najmniejszego problemu znajdzie szybko nowego pracodawcę. Interesuje się nim kilka klubów ekstraligowych. Sam żawodnik jest również zaniepokojony swoją przyszłością i powoli zaczyna kontaktować się z innymi ekipami z ENEA Ekstraligi.

Zengotę w swoich szeregach chętnie widziałaby między innymi PGE Marma Rzeszów. Beniaminek potrzebuje wzmocnić się dwoma polskimi seniorami, a wybór na rynku nie jest duży. Zawodnik mógłby także trafić do Torunia, ale tam na ten moment bardziej zaawansowane rozmowy prowadzone są z Kacprem Gomólskim. Sytuacją żużlowca Fogo Unii w ostatnim czasie zainteresował się jeszcze jeden klub. Jest nim Stal Gorzów, która ma już prawie gotowy skład na sezon 2015. Brakuje jedynie jeszcze piątego, polskiego seniora. Scenariusze w Gorzowie są różne.  Szanse na dalsze występy w złotej drużynie ma Piotr Świderski, ale rozważane są także wzmocnienia z zewnątrz - Kacper Gomólski i Krzysztof Buczkowski. Teraz do tego grona dołączył także Grzegorz Zengota.

Źródło artykułu: