Michael Jepsen Jensen celuje w pierwszą ósemkę cyklu Grand Prix

Jednym z trzech Duńczyków w cyklu Grand Prix 2015 będzie [tag=18856]Michael Jepsen Jensen[/tag]. Jak już pisaliśmy, złoty medalista IMŚJ sprzed dwóch lat nie ukrywał zaskoczenia dziką kartą od organizatorów.

W tym artykule dowiesz się o:

Dotąd 22-latek miał okazję wystąpić w dziewięciu rundach Indywidualnych Mistrzostw Świata. Najlepiej spisał się w 2012 roku w Vojens, kiedy udało mu się zwyciężyć. W tym roku będąc pierwszym rezerwowym cyklu pojawił się w sześciu rundach, a najlepiej spisał się w Gorzowie gdzie zajął czwartą pozycję. Na przyszły sezon Duńczyk ma już konkretny plan.

- Moim celem jest pierwsza ósemka, choć wszystko może się wydarzyć. Nigdy nie wiadomo jaki ten sezon dla mnie będzie, ale jeśli będę całkiem dobrze punktował, mogę dokonać tego co inni zawodnicy - mówi Michael Jepsen Jensen w rozmowie z serwisem speedwaygp.com. - Mogę skończyć cykl w czubie i mogę na dnie, ale taki jest sport. Jest tam piętnastu dobrych zawodników dlatego muszę dać z siebie wszystko i wykorzystać szansę.
[ad=rectangle]
W tym roku Duńczyka nie oszczędzały kontuzje. Na początku kwietnia "Liglad" doznał silnego stłuczenia pleców i obręczy kończyn dolnych, z kolei na zakończenie sezonu złamał obojczyk. - Nie będę kontuzjowany w przyszłym roku. Taki jest cel! - śmieje się Duńczyk.

- Mówię tak, bo jeśli się skupiasz na takich rzeczach, to one się wydarzą. Czasami kontuzje się zdarzają i myślę, że swój limit pecha w tym roku już wyczerpałem. Mam nadzieję, że przede mną lata bez urazów i jeśli to mi się uda, to wierzę, że mogę dokonać wspaniałych rzeczy - dodaje urodzony w Grindsted żużlowiec.

Źródło: speedwaygp.com

Źródło artykułu: