Michał Szczepaniak po roku przerwy wraca - nie pierwszy raz zresztą - do rodzinnego miasta. Starszy z braci Szczepaniaków jest wychowankiem Iskry Ostrów. Miniony sezon spędził w pierwszoligowym ŻKS ROW Rybnik, gdzie uzyskał średnią biegową 1,750, co dało mu 24. miejsce wśród najskuteczniejszych żużlowców Nice Polskiej Ligi Żużlowej.
[ad=rectangle]
- Nie ukrywam, że jednym z moich marzeń i celów transferowych po awansie był powrót zawodników wywodzących się z Ostrowa do rodzinnego miasta. Nie ze wszystkimi to się udało, ale cieszę się, że bracia Szczepaniakowie będą jeździć dla ostrowskiego klubu - przyznaje Mirosław Wodniczak, prezes ŻKS Ostrovia.
Co ciekawe, dla Mateusza Szczepaniaka będzie to dopiero pierwszy sezon w barwach ostrowskiego klubu. 27-letni żużlowiec licencję zdobył w Polonii Piła. W swojej karierze reprezentował już barwy zespołów z Piły, Częstochowy, Poznania, Łodzi, a ostatnie dwa sezony spędził w Bydgoszczy. W minionym uzyskał średnią 1,593, co plasowało go na 38. miejscu wśród żużlowców Nice PLŻ. - Jak to nie startowałem w barwach drużyny z Ostrowa? A mecze sparingowe i towarzyskie? - śmiał się pytany o to, czy w końcu założy plastron ostrowskiego klubu Mateusz Szczepaniak. Teraz młodszy z braterskiego duetu będzie reprezentował barwy MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia.
Powoli więc krystalizuje się skład beniaminka Nice PLŻ. Dwuletni kontrakt podpisał wcześniej Nicklas Porsing, a w ostatnich dniach listy intencyjne parafowali Rune Holta i Mikkel Michelsen. - Być może będzie jeszcze jedna niespodzianka - tajemniczo mówi Wodniczak.
Czy będzie tak jak mówił wczoraj Mirosław Wodniczak: "Ma być to jednak młody, perspektywiczny skład, wsparty doświadczonym Rune Holt Czytaj całość