W środę Główna Komisja Sportu Żużlowego zawiesiła ŻKS Ostrovia. Jak się okazuje ostrowski klub już wcześniej zapłacił 30 tysięcy złotych z całości kary, czyli 70 tysięcy złotych. Jednocześnie ŻKS Ostrovia wystąpił o odroczenie płatności pozostałych 40 tysięcy złotych do 18 grudnia br. Wówczas na klubowym koncie miałyby się pojawić pieniądze od jednego ze sponsorów. Obecnie w klubowej kasie jest pustka, co podyktowane jest faktem, że w ostatnich tygodniach spłaceni zostali żużlowcy, by klub mógł z czystym kontem przystąpić do procesu licencyjnego.
[ad=rectangle]
- Jesteśmy w kontakcie z GKSŻ. Rozmawiamy i czekamy na decyzję. Grudzień to najtrudniejszy z miesięcy w działalności klubu. Nie ma wpływów z biletów oraz od sponsorów. Zapłacenie tak dużej kary akurat w tym okresie jest dużym ciosem - wyjaśnia Mirosław Wodniczak, który szerszy komentarz odnośnie dalszej przyszłości ostrowskiego klubu ma wydać w czwartek.
Aktualizacja godz. 22:37
Wygląda na to, że sprawa będzie miała pozytywny finał dla kibiców ostrowskiego żużla. Jak ustaliliśmy, ŻKS Ostrovia zapłaciła już pozostałą część kary.