Kiedy poznamy skład Żurawi? "Chcielibyśmy wszystko załatwić przed świętami"

Prezes PGE Marmy Rzeszów przyznał, że skład zespołu nie będzie znany wcześniej niż 20 grudnia. - Chcielibyśmy wszystko załatwić przed świętami - powiedział Andrzej Łabudzki.

Mateusz Lampart
Mateusz Lampart
Oprócz informacji o złożeniu dokumentów na licencję na starty w ENEA Ekstralidze, jedną z poruszonych kwestii była nowa nazwa klubu. Kibice zrzeszeni w "Speedway Fans Stal Rzeszów" na początku listopada złożyli na ręce Marty Półtorak pismo, w którym zestawili oni kluby w najwyższej klasie rozgrywkowej i zakres wpisania w ich działalność tradycji klubowej. Kibice walczą o człon "Stal" w nazwie drużyny oraz herb, który będzie odwoływał się właśnie do tradycji.
- Do końca roku obowiązuje nazwa PGE Marma Rzeszów. Po tym czasie będzie nowa. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie to PGE Stal Rzeszów. Nie widziałem tego pisma od kibiców, bo było wysłane do pani Marty Półtorak. To była moja decyzja o powrocie tego członu do nazwy. Jeśli przyjdzie sponsor i powie: "mamy taką kwotę, ale życzymy sobie tego i tego", to wtedy będę się nad tym zastanawiał. Prawdopodobnie nazwą będzie PGE Stal Rzeszów, ale nie jest to przesądzone. Jest też szansa, że człon "Stal" znajdzie się obok PGE i ewentualnego nowego sponsora - powiedział w rozmowie z naszym portalem Andrzej Łabudzki.

Poprzednie spotkanie z mediami odbyło się 13 listopada. Prezes klubu przyznał wtedy, że w budżecie jest połowa sumy, potrzebnej do ścigania się w ENEA Ekstralidze. Jak sytuacja wygląda teraz? - Nie mogę operować kwotami. Minimalny wymóg ekstraligi, to było chyba 4 miliony złotych. Ten wymóg spełniamy. Cały czas pracuję nad budżetem, aby pieniążków było więcej. Chcemy płacić na czas - przyznał sternik ekipy z Hetmańskiej.

Na wysokości zadania stanął także prezydent miasta, Tadeusz Ferenc. Rzeszowski ratusz znalazł pieniądze dla zespołu znad Wisłoka. - Po rozmowach z prezydentem miasta jestem bardzo zadowolony. Tadeusz Ferenc będzie wspierał żużel w Rzeszowie nieco większą kwotą, niż było to w tym roku - oznajmił Łabudzki.

Nie wiadomo niestety nic nowego o personaliach drużyny w przyszłym sezonie. Możliwe, że wszystko wyjaśni się kilka dni przed świętami. - Chcielibyśmy wszystko załatwić przed świętami. Na pewno nie stanie się to wcześniej, niż 20 grudnia. Chciałbym przedstawić cały skład naraz, nie chcę tego robić na raty - zakończył Andrzej Łabudzki.

PGE Marmę Rzeszów stać na miejsca 5-6? "Byłoby super osiągnąć taki wynik"

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×