89 
Gryfy rozglądają się za nowym młodzieżowcem, gdyż w wiek seniora przechodzi właśnie utalentowany wychowanek - Szymon Woźniak. Bydgoszczanie przyznają, że jego godnego następcy na razie nie widać. Zdaniem trenera Jacka Woźniaka, najwięcej można obiecywać sobie po Bartoszu Bietrackim. - Jest on najbardziej doświadczonym juniorem i startował dotychczas właśnie u boku Szymona. Oprócz tego mamy liczne grono juniorów i droga przed nimi jest otwarta. Wszystko zależy teraz tak naprawdę od nich samym - zaznaczył trener Jacek Woźniak.
[ad=rectangle]
Przewodniczący rady nadzorczej, Józef Gramza powiedział otwarcie, że Polonia Bydgoszcz rozgląda się za młodzieżowcem z zewnątrz. Klub prowadził wcześniej rozmowy z Oskarem Ajtnerem-Gollobem, ale nie doszedł z nim do porozumienia. Kto ostatecznie dołączy do zespołu Jacka Woźniaka? - Na razie analizujemy wszystkie możliwości i zobaczymy, jak ta sprawa się ułoży. Uważam, że na tle innych klubów Nice Polskiej Ligi Żużlowej nasza młodzież wygląda nie najgorzej. Nie jest może rewelacyjnie, ale z drugiej strony nie jest też źle. Trudno będzie jednak wypełnić nam lukę po Szymonie Woźniaku, dlatego pozyskanie jeszcze jednego młodzieżowca może być brane pod uwagę - podkreślił szkoleniowiec.
Celem Polonii jest to, by część obiecujących juniorów, którzy nie mają obecne szans na miejsce w składzie, trafiło na wypożyczenie. Przykładem tego są Szymon Grobelski i Mikołaj Trępała, którzy trafili do Orła Łódź. - Wychodzimy z założenia, że zawodnicy muszą mieć przede wszystkim okazję do startów i dalszego rozwoju. Ci, którzy trafiają do innych drużyn nie są przez nas w żadnym wypadku skreśleni. Po sezonie wrócą do Polonii i nic nie stoi na przeszkodzie, by nie reprezentowali następnie barwy klubu z Bydgoszczy - podsumował Woźniak.
Czy uważasz, ze Polonia pozyska solidnego młodzieżowca? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
