Piotr Żyto kandydatem na trenera Kolejarza Opole

fajna paczka wiec jest szansa na gre o wysokie cele.

Kolejarzem. Co do Rawicza i uzasadnionych pretensji o derby Kolejarzy.. my - kibice kolejarza czuliśmy się oszukani. Z perspektywy Żyto osiągnął sukces, może nie w 100% fair ale inaczej się nie dało. Nikt nie jest kryształowy. Rawicz preparował tor jeszcze dużo wcześniej od feralnego meczu i przyjścia Żyto klubu...

zakała żużla ostatnich lat.Żyto i Hawryluk sukcesywnie od lat potrafią organizować galę lodową w szczytnym celu.Nie żebrzą w tym celu w mieście o pieniądze na organizację zawodów.Liczę,że i pan Andrzej Hawryluk zdecyduje się wrócić do Kolejarza a wtedy nastaną lepsze,NORMALNE czasy dla Kolejarza i ludzie,którzy mają dość (nie)rządu drozda wrócą na Wschodnią.Ja sam jestem zagorzałym kibicem =K=.Od 1995 roku nie odpuściłem ani jednego meczu u siebie,wyjazdów też mam sporo na swoim koncie.Ale w tym roku powiedziałem DOŚĆ i nie przyjdę na Wschodnią do czasu,aż będzie nim rządził drozd i jego wierne pieski-potakiwacze.Panie Piotrze-jak nie Wy to nikt!Tylko nie wchodzić w żadne interesy z drozdownią i skutecznie rozgonić ten plebs daleko od Opola i całego kraju,tylko niech najpierw siwy spłaci długi,które zrobił!Wiem,że to niemożliwe,bo ten człowiek nie wie co to znaczy honor i odpowiedzialność.A co do wypowiedzi Hockleya.Popierasz,że Drozd nie odbiera telefonu?Brawo!Ten człowiek rok,bądź dwa lata temu powiedział "Nie odbieram telefonów od zawodników,bo wiem po co dzwonią".Oczywiście to dla Ciebie jak mniemam też jest normalne?W takim razie gratuluję odpowiedzialności...Jakby dzwoniła do Ciebie dziewczyna,z którą miałeś jednorazową przygodę też byś nie odbierał,bo wiesz po co dzwoni?

po drugie - mieszka w Opolu i mam nadzieję, że poświęci więcej czasu dla żużla niż Marcin (którego lubię i szanuję, ale jednak proza życia powoduje, że zarabia za granicą) i po trzecie, że jeśli zdecyduje się na pracę w Kolejarzu to będzie to przemyślana decyzja i na pewno nie będzie głównym czynnikiem aspekt finansowy, bo nie może udawać, że nie zna sytuacji finansowej w klubie, ponieważ będąc od kilkunastu lat opolaninem musi ją znać. Na plus zaliczam też to, odpisuje tutaj pod własnym nazwiskiem, czego nikt z obecnych władz klubu nie robił, a przecież przykro czytać wpisy opolskich "kibiców" na temat zarządu klubu, które delikatnie mówiąc są wielokrotnie dla niego (tj. zarządu) krzywdzące i obraźliwe.