- To na pewno ogromna satysfakcja, że Unia ponownie rośnie w siłę. Zostałem w klubie, gdy ten przechodził kryzys. Kontrakty podpisane na wczorajszej konferencji na pewno to wynagrodziły. Ponownie mamy możliwość powrotu do Ekstraligi i walki z najlepszymi klubami - powiedział dla SportoweFakty.pl Janusz Kołodziej.
Kapitan Unii Tarnów nie uważa, aby jego zespół był pewniakiem do awansu. - Na pewno mamy silny skład, ale awans trzeba będzie wywalczyć na torze. Chcemy uniknąć tak zwanego uśpienia. Wielu kibiców widzi nas już w Ekstralidze. Tak jednak nie jest. Musimy dobrą jazdą potwierdzić potencjał, jaki nasz zespół prezentuje na piśmie - dodał Kołodziej.
Kołodziej wierzy, że odniesiona kontuzja nie będzie miała wpływu na jego jazdę. - Niestety zabieg, który miał trwać pół godziny przedłużył się i skończyliśmy po 2,5 godzinie. Wszystko wymagało poprawek, bo stalowe części zostały uszkodzone. Na szczęście wszystko wraca do normy. Wierzę, że ta kontuzja nie będzie miała wpływu na moją dyspozycję - zakończył Janusz Kołodziej.