Głównie walka o Ekstraligę - cele ŻKS ROW Rybnik na 2015 rok

Malwina Pawlaszczyk
Malwina Pawlaszczyk
Cel frekwencyjny - walka o najlepszą sportową popularność w mieście

Żużel cieszy się popularnością w Rybniku. Po awansie na zaplecze Ekstraligi, na trybuny stadionu przy Gliwickiej 72 zaczęło zasiadać coraz to liczniejsze grono sympatyków. Spotkania ligowe zwykle oglądało kilka tysięcy osób. Na zawodach regularnie pojawiało się liczne grono fanów czarnego sportu z zaprzyjaźnionych Świętochłowic. Na stadionie MOSiR w sezonie 2014 odbyły się także dwie prestiżowe imprezy. Towarzyski mecz Polska - Reszta Świata oraz finał Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów. Te pierwsze zawody na Gliwicką sprowadziły niemal dziesięciotysięczny komplet widzów.

- Każdy sport w Rybniku obroni się tylko jednym - widownią. Jeśli chodzi o frekwencję, żaden inny sport w tym mieście nie podchodzi pod żużel. Będziemy walczyć o to, żeby tak zostało. Nasi kibice są wspaniali i właśnie takimi zawodami jak między innymi finał IMEJ staramy się im odwdzięczyć. I tak będziemy robić, bo dzięki licznej widowni jesteśmy przekonani, że Rybnik żużlem stoi - powiedział Krzysztof Mrozek.
Żużel jest najpopularniejszym sportem w mieście? Żużel jest najpopularniejszym sportem w mieście?
Mimo iż ŻKS ROW nie udało się osiągnąć zamierzonych na sezon 2014 celów, mecze cieszyły się sporym zainteresowaniem. Podobnie powinno być w przyszłym roku, głównie za sprawą kreowanego na lidera - Troya Batchelora. 5 września na Śląsku odbędą się zawody Grand Prix Challenge, w których zawodnicy będą walczyć o miejsca w rywalizacji o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata 2016. Wydaje się, że będzie to jedna z tych imprez, która po raz kolejny do Rybnika sprowadzi komplet sympatyków.

Inne cele - przebudowa toru

W połowie sezonu 2013 stadion MOSiR uległ przebudowie. W związku z powiększeniem płyty boiska piłkarskiego, tor żużlowy całkowicie zmienił swoją geometrię. Wielu przyjezdnych do Rybnika zawodników negatywnie wypowiadało się na temat tej modernizacji. Zdaniem większości krytykujących - tor nie nadaje się do ścigania, a rybnicki żużel przez to bardzo ucierpiał, bo o kolejności zawodników na mecie decyduje głównie start i pierwszy łuk.

O kolejnej przebudowie toru mówiono już w zeszłym sezonie. Po jego zakończeniu były prezydent Adam Fudali przedstawił nawet plany budowy. Modernizacja stała się więc jednym z celów rybnickich działaczy. Nowym prezydentem miasta Rybnik został Piotr Kuczera, który studzi emocje związane z przebudową. Na drodze pojawiły się problemy finansowe. - Wiele mówiono o przebudowie, ale proces tej inwestycji jest niestety rozłożony w czasie. Nie został on przez mojego poprzednika wpisany do budżetu miasta na rok 2015. Próbujemy znaleźć środki. Poleciłem służbom miejskim, aby pokazały ile by to mniej więcej kosztowało oraz jaki byłby zakres przebudowy - oznajmił Piotr Kuczera.

Choć mówiono o modernizacji, która miała mieć miejsce przed rozpoczęciem rozgrywek, wiele wskazuje na to, że w sezonie 2015 rybnicka ekipa będzie ścigać się na niezmienionym torze. Owal, choć specyficzny - wielokrotnie okazywał się atutem miejscowej drużyny.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy ŻKS ROW Rybnik awansuje do Ekstraligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×