Polonia Bydgoszcz prosi o pieniądze. Ogromna dziura w budżecie klubu

Na początku kwietnia rozpoczną się zmagania w Nice Polskiej Lidze Żużlowej. Jednym z zespołów, który będzie walczył o ligowe punkty jest Polonia Bydgoszcz.

Jednak w ostatnim czasie sytuacja finansowa bydgoskiego klubu nie jest najlepsza. Działacze drużyny znad Brdy zwrócili się do władz miasta z prośbą o dofinansowanie w kwocie 1,7 mln złotych. Klub potrzebuje pieniędzy do końca lutego, bowiem wtedy mija termin wypłaty pierwszych rat kontraktowych. -  O sytuacji finansowej spółki było wiadomo od 4 lat. Ubiegły rok, szczególnie frekwencja na Grand Prix i Drużynowym Pucharze Świata nie były takie, jak zakładaliśmy. Nie było z tego zysków, a wręcz przeciwnie. Nie jest tak, że my ni stąd ni zowąd daliśmy teraz znać o problemach. Klub nie wyskoczył jak Filip z konopi. Do tego od co najmniej dwóch lat wiadomo, że mamy kredyt i nasza prośba jest m.in. podyktowana tym, żebyśmy ten kredyt mogli spłacać - powiedział Józef Gramza dla Gazety Wyborczej Bydgoszcz.
[ad=rectangle]
Działacze Polonii informują, że jeżeli klub nie otrzyma pieniędzy, to miasto będzie musiało zdecydować o dalszym istnieniu spółki. W poniedziałek opinie w tej sprawie wyda komisja kultury fizycznej, sportu i turystyki rady miasta. - Zapytam prezesa: na jakiej podstawie kontraktowano zawodników na kolejny sezon? Zapytam przewodniczącego rady nadzorczej: dlaczego przyjęto sprawozdanie finansowe za ub. rok, skoro teraz już jest dziura na 1,7 mln zł - zapowiedział Maciej Zegarski, przewodniczący tej komisji. Być może już w środę miejscy radni podejmą decyzję o ewentualnym dofinansowaniu klubu żużlowego.

Źródło: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz

Źródło artykułu: