Ostatnie tygodnie nie są łatwe dla działaczy Coventry Bees. Gdy stało się jasne, że kontuzja uniemożliwi starty w sezonie 2015 Cameronowi Woodwardowi, działacze klubu z Brandon rozpoczęli poszukiwania nowego zawodnika.
[ad=rectangle]
Ich wybór padł na Lewisa Bridgera. Wprawdzie Brytyjczyk jesienią 2014 roku zawiesił swoją karierę żużlową, ale po rozmowach z kierownictwem Coventry i kapitanem Chrisem Harrisem, zmienił zdanie. Tyle, że po kilku tygodniach Bridger ponownie zrezygnował ze startów na żużlu. Swoją decyzję tłumaczył faktem, że wbrew wcześniejszym obietnicom, Coventry nie chce mu zapewnić sprzętu na sezon 2015.
Działacze Coventry nie chcą komentować ostatnich słów Bridgera. - Nie widzę potrzeby prowadzenia dyskusji na zasadzie "on powiedział to i to, więc my powiemy swoje". Jedyne co mogę powiedzieć, to że jako klub jesteśmy zawiedzeni postawą Lewisa i nie będziemy komentować tej sytuacji w przyszłości. Teraz musimy się skupić na tym, aby znaleźć kolejnego żużlowca, który uzupełni nasz skład. Mamy kilka typów, ale musimy się upewnić, że podejmiemy dobrą decyzję - powiedział na łamach "Coventry Telegraph" promotor Mick Horton.
Według brytyjskich mediów, działacze Coventry w najbliższym czasie rozpoczną rozmowy z Madsem Korneliussenem, Joonasem Kylmaekorpi i Nicolaiem Klindtem. Wspomniani zawodnicy nie posiadają obecnie klubów w Elite League.
cienias, skończony lanser...
jeszcze Rybnik dał się na niego nabrać w zeszłym roku...
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/503058/lewis-bridger-zrezygnowal-z-miejsca-w-cove Czytaj całość