Emocjonująca rywalizacja o skład w Lesznie? "Każdy z nas po prostu robi swoje"

Sztab szkoleniowy Fogo Unii Leszno posiada w składzie sześciu klasowych seniorów. Jednym z nich jest Tobiasz Musielak, który dobrze zaprezentował się w sobotnim treningu punktowanym w Toruniu.

Tobiasz Musielak w sobotę musiał mieć dobry nastrój podczas powrotu do domu z treningu punktowanego Fogo Unii Leszno w Toruniu. Byki pokonały Anioły różnicą czterech punktów, a sam "Tofeek" miał ogromny wpływ na dobry wynik swojej drużyny.
[ad=rectangle]
- Szczerze powiem, że nie pamiętam kiedy ostatnio zdobyłem tu tyle punktów - śmiał się po zawodach młody żużlowiec. - Jestem zadowolony, bo nie wyszedł mi praktycznie tylko jeden wyścig. Co było powodem? Błąd w dopasowaniu się do toru, ale razem z mechanikami zareagowaliśmy, wykonaliśmy szybką korektę i wszystko wróciło na właściwe tory. Później już nie odstawałem od rywali i w ostatnim biegu przyjechaliśmy nawet z Grześkiem Zengotą na podwójnym prowadzeniu - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl po zakończeniu sobotniego sparingu.

Musielak w starciu z toruńskimi Aniołami uczestniczył w kilku ciekawych pojedynkach. Widać było, że mimo towarzyskiego charakteru pojedynku zawodnicy nie mają zamiaru odpuszczać we wzajemnej rywalizacji. - Taki sparing to dobra odmiana w porównaniu do zwykłego treningu. Wiadomo, że nie możemy jeszcze jechać na maksa i wkładać głowy tam, gdzie inni nie włożyliby nawet palca, ale i tak była to świetna okazja do tego żeby się pościgać. W Toruniu w dobrej dyspozycji byli dziś m.in. Adrian Miedziński czy Grisza Łaguta, którzy są przecież znakomitymi walczakami, więc zawody mogły się podobać kibicom - stwierdził "Tofeek".

Po pierwszych w tym roku treningach Musielak był jednym z zawodników, którzy pozytywnie wypowiadali się na temat nowych tłumików. Młody żużlowiec zwrócił uwagę na poprawę pracy silnika i sterowność motocykla podczas pokonywania próbnych kółek. Podobne wrażenia Tobiasz odniósł po sparingu w Toruniu, gdzie zawodnicy na poważnie ścigali się na dystansie czterech okrążeń. - Ja osobiście jestem zadowolony z nowych tłumików i ze stuprocentowym przekonaniem muszę przyznać, że jest to zmiana na lepsze. Można powiedzieć, że to taki pierwszy kroczek do pozytywnych zmian w żużlu - mówił Musielak.

Leszczynianie posiadają w swoich szeregach sześciu bardzo dobrych seniorów. To oznacza, że w każdym meczu jeden klasowy zawodnik będzie musiał jedynie przyglądać się zmaganiom swoich kolegów. Nie jest tajemnicą, że występy w meczach kontrolnych mogą mieć ogromny wpływ na wybór składu przez sztab szkoleniowy. - To dopiero pierwszy sparing i na razie niczego nie można być pewnym. Najważniejsze jest dla mnie jednak to, że wciąż pozostajemy z chłopakami wielkimi kumplami. Nie nazwałbym nawet tego walką o skład, bo żaden z nas nie walczy z pozostałymi. Po prostu każdy robi swoje, każdy chce się pokazać jak najlepiej i to właśnie najlepsi pojadą - zakończył wychowanek leszczyńskiej Unii.

Komentarze (39)
avatar
Eryk Kostrowski
16.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
THJ posiedzi albo Przemek ;p 
Jak Feniks z popiołu
16.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A dlaczego akurat Tobiasz ma walczyć o skład? Czy wszystko inne jest takie pewne? 
elvis
15.03.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
zengi w tym roku posiedzi na ławie(trybynie) 
avatar
yes
15.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kapitan Tobiasz Musielak musi starać się o skład http://www.sportowefakty.pl/zuzel/507581/tobiasz-musielak-kapitanem-fogo-unii-leszno 
KACPER.U.L
15.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdrowa,sportowa i czysta rywalizacja o skład jak najbardziej potrzebna.Mam nadzieję,że Tobiasz jak i Przemo wygryzą szwedzką złotówę Jonassona ze składu i to nasze Ziomki będą zdobywać punkty d Czytaj całość