Piotr Protasiewicz: Od dwóch tygodni nie siedziałem na motocyklu

Przez niekorzystne warunki atmosferyczne, żużlowcy w ostatnim czasie nie mieli wiele okazji do jazdy. Nie inaczej jest w przypadku Piotra Protasiewicza.

Przez przełożenie pierwszej kolejki ligowej w Polsce i odwołanie meczu niemieckiej Bundesligi, Piotr Protasiewicz nie miał w ostatnich dwóch tygodniach kontaktu z motocyklem. Przed najbliższym spotkaniem SPAR Falubazu Zielona Góra, "PePe" chce nadrobić stracony przez niekorzystne warunki pogodowe czas. - Chcę wykorzystać każdą możliwość, by jeździć i trenować. Myślę, że w tym tygodniu ostro pojeździmy. Trenerzy nakreślili dość ambitny plan, jest fajna pogoda. W czwartek minie dwa tygodnie od czasu, gdy po raz ostatni siedziałem na motocyklu. Nie mieliśmy wpływu na pogodę. Już poważnie przymierzałem się do wyjazdu na południe Europy, ale pogoda w Polsce poprawiła się i te trzy czy cztery dni mocno wykorzystamy, by dużo trenować - powiedział 40-latek w rozmowie z Radiem Zielona Góra.

[ad=rectangle]

Doświadczony zawodnik przeprowadził już selekcję sprzętu, który będzie używał przynajmniej w najbliższym czasie. - Przetestowany sprzęt spisuje się bardzo dobrze, więc w miarę spokojnie i z optymizmem patrzę na najbliższą kolejkę ligową. Przed niedzielnym meczem będę jeszcze trochę testował, ale nie przewiduję nagle większych zmian w już sprawdzonym w boju sprzęcie. Zacznę sezon ligowy od odstawionego sprzętu, a najbliższe sparingi czy treningi poświęcę na testy nowego sprzętu - dodał Protasiewicz.

W czwartek zielonogórzanie pojadą sparing z Betard Spartą Wrocław. W niedzielę z kolei SPAR Falubaz zmierzy się przed własną publicznością z PGE Stalą Rzeszów. Początek meczu zaplanowano na godzinę 19:30.

źródło: Radio Zielona Góra

Źródło artykułu: