Stresujący debiut Mirosława Cierniaka
Unia Tarnów udanie zainaugurowała sezon ligowy w PGE Ekstralidze. Jaskółki pokonały 50:40 MoneyMakesMoney.pl Stal Gorzów, a ze zwycięstwa cieszył się debiutujący w nowej roli Mirosław Cierniak.
Kluczem do zwycięstwa Jaskółek nad mistrzem Polski było doskonałe spasowanie się z miejscowym torem. Szybciej odpowiednie ustawienia sprzętu odnaleźli miejscowi zawodnicy, co pozwoliło im uniknąć stresujących sytuacji w końcówce meczu. - Od początku kontrolowaliśmy wynik tego starcia. Były nieco słabsze dla nas momenty, ale zawsze udawało się utrzymać bezpieczną przewagę. Trenowaliśmy przed tym meczem tyle, ile mogliśmy, dlatego nie zmarnowaliśmy czasu na przygotowania. Gratuluję naszej drużynie świetnej postawy, a gorzowianom dziękuję za jazdę fair - dodał.
Tarnowianie pokonali drużynę Piotra Palucha różnicą dziesięciu punktów. W pewnym momencie wydawało się, że przewaga miejscowych może być jeszcze wyższa, jednak goście zdołali zmniejszyć rozmiary porażki. Dzięki temu w meczu rewanżowym stoją przed realną szansą na wywalczenie punktu bonusowego. - W tym momencie koncentrujemy się na pracy i dalszych meczach. Czy to wystarczy na zdobycie bonusu, to będziemy mogli powiedzieć dopiero w okolicach połowy sezony. Wtedy poznamy już układ sił w lidze i zobaczymy, jak to wszystko będzie wyglądało. Generalnie cieszymy się, że wygraliśmy, bo to dla nas było najważniejsze. W zespole jest dobra atmosfera i wszyscy sobie pomagają - zakończył Cierniak.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>