Euforia w Grudziądzu po zwycięstwie ze Stalą. Arkadiusz Tuszkowski: Kibice ponieśli nas do zwycięstwa

Po niezwykle emocjonującym spotkaniu GKM Grudziądz pokonał na własnym torze aktualnego Mistrza Polski z Gorzowa. - Towarzyszy nam niesamowita euforia - mówi prezes GKM, Arkadiusz Tuszkowski.

Ekstraliga powróciła do Grudziądza po piętnastu latach przerwy w wielkim stylu. Po fantastycznym zwycięstwie miejscowego GKM-u z MONEYmakesMONEY.pl Stalą Gorzów w mieście nad Wisłą zapanowała niesamowita euforia. Grudziądzcy kibice byli świadkami kapitalnego widowiska okraszonego wygraną swoich pupili. - Wielkie emocje za nami - dopisali kibice, zawodnicy i pogoda. Wszystko zagrało tak jak chcieliśmy. Towarzyszy nam niesamowita euforia i bardzo się cieszymy wygranej - powiedział po spotkaniu z gorzowską Stalą prezes grudziądzkiego klubu, Arkadiusz Tuszkowski.
[ad=rectangle]
Zespół Roberta Kempińskiego od początku toczył wyrównaną walkę z ekipą gości. W środkowej fazie spotkania lepiej dysponowani byli jednak jeźdźcy GKM-u, którzy odskoczyli rywalom z Gorzowa na sześć punktów i nie oddali prowadzenia do samego końca. Piotr Paluch zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami umiejętnie wykorzystywał dobrą dyspozycję Bartosza Zmarzlika, który obnażył słabości grudziądzkich młodzieżowców. - Na wynik pracuje cała drużyna. Być może rzeczywiście zabrakło kilku punktów ze strony juniorów i zwycięstwo byłoby jeszcze bardziej okazalsze. Pamiętajmy jednak, że przyjechał do nas Mistrz Polski z ubiegłego sezonu i spodziewaliśmy się dużego oporu. Całkiem dobrze wyszło to jednak w naszym wykonaniu i nie ma co ukrywać, że do końcowego zwycięstwa ponieśli nas nasi kibice - twierdzi Arkadiusz Tuszkowski.

Słabą postawę juniorów GKM-u w pełni zrekompensowali jednak seniorzy. Artiom Łaguta był klasą dla samego siebie i nie przegrał żadnego wyścigu. Krzysztof Buczkowski pokazał, że na własnych "śmieciach" jest niezwykle skuteczny, a Tomasz Gollob ścigał się jak za swoich najlepszych czasów. Warto równiez wspomnieć o dobrej postawie Daniela Jeleniewskiego, który zrehabilitował się za nieudany mecz w Lesznie.

- Artiom Łaguta rzeczywiście pokazał kawałek świetnego speedwaya. Z kolei o dyspozycję Daniela Jeleniewskiego byłem spokojny. Wszyscy nasi zawodnicy stanęli na wysokości zadania i każdy dołożył swoją cegiełkę do zwycięstwa. Wierzyłem w dobrą postawę wszystkich żużlowców GKM-u i po cichu liczyłem na triumf - kończy prezes klubu znad Wisły.

"Atmosfera jest świetna"

{"id":"","title":""}

Źródło: PGE Ekstraliga/x-news

Komentarze (106)
avatar
JeryH
4.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jaki dobra dyspozycja zmarzlika? Pisałem o tym już na łamach SF, ten cały zmarzlik w całych zawodach pokonał tylko jednego seniora GKM!!! wykorzystał to, ze jest młodzieżowcem i wystawiano go n Czytaj całość
avatar
Wieslaw Andrys
1.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
fugiel z RZESZOWA POPIERAM TWOJA WYPOWIEDZ MIEJSCE GKM JEST W NICE PLZ DO ENEA DOSTALI SIE KUCHENNYMI DRZWIAMI PRZESTO NIE LUBIE GRUDZIADZA 
avatar
Wieslaw Andrys
1.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
obyscie przegrali we WROCLAWIU zdania nie zmienie wasze miejsce jest w nice plz 
avatar
TomGKM
28.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie obrażaj mnie. Nie jestem i nigdy nie będę Twoim kolesiem. Co do klubu to jestem przede wszystkim kibicem klubu, który potrafi wygrać w równej walce na normalnym torze, nie to co rzeszowska Czytaj całość
avatar
Wieslaw Andrys
28.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie podniecajcie sie tym zwyciestwem bo to bylo wasze ostatnie zwyciestwo a zreszta powinniscie byc w nice plz a nie w ekstra lidze nie lubie takich jak wy ze awansowaliscie kuchennymi drzwiami Czytaj całość