Fogo Unia Leszno różnicą 14 punktów pokonała przed własną publicznością Unię Tarnów. Na meczu, tak samo jak przed tygodniem, obecny był Emil Sajfutdinow. Rosjanin nie tylko udzielał rad kolegom z zespołu, lecz także użyczał swój sprzęt.
[ad=rectangle]
Jednak dwa dni wcześniej, w piątek, odbył pierwszy po kontuzji trening. Na torze rywalizował już nawet z Przemysławem Pawlickim. - Dobrze się czuję po tych treningowych jazdach. Potrzebuję jedynie jednak więcej startów, by wszystko sobie poprzypominać i być jeszcze mocniejszym. Mam w planach parę spotkań na najbliższe dni. Będę robił wszystko, by za dwa tygodnie w Gorzowie pokazać się z jak najlepszej strony - zakomunikował.
Po powrocie do składu rosyjskiego żużlowca, jeden z seniorów straci miejsce w zespole. Na tę chwilę ciężko stwierdzić jednak kto nim będzie. Pod nieobecność 25-latka każdy z nich zaliczył przynajmniej jeden dobry występ. - Unia jest bardzo mocna. Wszyscy doskonale się uzupełniają. Ostateczny skład na kolejny mecz ustalą trener z menedżerem. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że będę gotowy na kolejne spotkanie - oznajmił. - Sprzęt się dobrze spisuje, więc jestem dobrej myśli - dodał.
Wczoraj pohasał nieoficjalnie w Szwecji
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/518032/udany-powrot-emila-sajfutdinowa-d Czytaj całość