MRGARDEN GKM utrze nosa wrocławianom? Tuszkowski: Zrobimy wszystko, żeby pokrzyżować im plany

W najbliższą niedzielę GKM Grudziądz będzie walczyć o kolejne ligowe punkty we Wrocławiu. - Ostatnie kolejki pokazały że każda drużyna na swoim torze jest bardzo mocna - mówi Arkadiusz Tuszkowski.

Faworytem są z pewnością miejscowi, którzy będą chcieli odnieść pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. Drużyna Piotra Barona w dwóch dotychczasowych meczach wyjazdowych zdobyła jeden meczowy punkt na inaugurację PGE Ekstraligi w Toruniu. W ostatnim spotkaniu w Rzeszowie, wrocławianie tylko do pewnego momentu dotrzymywali kroku gospodarzom i w najbliższą niedzielę będą chcieli w końcu dopiąć swego.
[ad=rectangle]
- W najbliższy weekend wybieramy się do Wrocławia, gdzie zmierzymy się z  podrażnioną drużyną pana Piotra Barona. Z całą pewnością mecz będzie bardzo ciężki, a gospodarze na swoim torze będą chcieli przed swoją publicznością osiągnąć jak najlepszy wynik. Oczywiście my zrobimy wszystko, żeby im ten plan jak najbardziej pokrzyżować. Z pewnością będzie to jednak bardzo trudne zadanie, bo ostatnie kolejki pokazały że każda drużyna na swoim torze jest bardzo mocna - twierdzi w rozmowie z naszym serwisem, Arkadiusz Tuszkowski.
 
Grudziądzanie podejdą do tego spotkania bez zbędnej presji. Po wygranej na własnym torze z MONEYmakesMONEY.pl Stalą Gorzów, żółto-niebiescy znajdują się w niezłym położeniu i ewentualna porażka nie skomplikuje mocno ich ligowych planów. Prezes MRGARDEN GKM Grudziądz zaznacza jednak, że emocje po zwycięstwie z mistrzem Polski już opadły i trzeba myśleć nad kolejnymi triumfami. - Wygrana przed grudziądzką publicznością w PGE Ekstralidze na inaugurację sezonu w naszym mieście jest dla nas bardzo ważna. Nie zmienia to jednak naszego podejścia, jak i celu. Nie należy po jednej wygranej popadać w wielką euforię. Emocje już opadły i teraz przed nami trudna walka o kolejne punkty w lidze - podkreśla sternik pomorskiego klubu.

MRGARDEN GKM będzie chciał w niedzielę napsuć sporo krwi Betard Sparcie
MRGARDEN GKM będzie chciał w niedzielę napsuć sporo krwi Betard Sparcie

Pierwsze ligowe spotkania w Ekstralidze pokazały, że każdą z drużyn stać na zwycięstwa w poszczególnych meczach i niekoniecznie musimy być świadkami ligi dwóch prędkości. - Dotychczasowe mecze dostarczyły kibicom wielu emocji. Widzieliśmy także, że każda drużyna jest wyjątkowo silna na swoim torze. Można po tym wnioskować, że niekoniecznie będzie to liga dwóch prędkości i jeszcze wiele w tabeli może się pozmieniać. Będzie to bardzo ciekawy sportowo sezon - kończy Tuszkowski.

Komentarze (323)
avatar
yes
9.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdy będzie jechał swoje, raczej ze wskazaniem Sparty. 
avatar
dexter
9.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie z Torunia, zabolało że zgłosiłeś, betoniarka zabolała? Dobry jesteś. 
avatar
Rotmistrz79
9.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
http://www.fotos-hochladen.net/uploads/imagebwg5f2qdvr.jpg tor w Landshut,zaraz nie pojadą w Gorzowie ? 
avatar
Rotmistrz79
9.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz odwołany w Tarnowie. Sparta vs GKM w TV 
avatar
Kuki
9.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bydzia to Bydzia:.Zawsze była przed Grudziądzem,nie ukrywajmy tego.Obecnie przeżywa kryzys,ale wyjdzie z tego.Ja im dopinguje.pzdr