W Lublinie zaczęło padać około 12 i tor przyjął już sporo wody. Prognozy pogody mówiące o możliwości dalszych opadów sprawiły, że zarządy zarówno ekipy z Lublina jak i Piły wspólnie uznały, że najlepszym rozwiązaniem będzie przełożenie spotkania.
[ad=rectangle]
- W tym momencie jesteśmy w trakcie ustalania ze sternikami Polonii nowego terminu, który pasowałby obu drużynom - informuje prezes Motoru Andrzej Zając.