- Nie jestem na miejscu, więc trudno mi powiedzieć, jak rzeczywiście wygląda tor w Tampere. Docierają do mnie sprzeczne informacje. Nie brakuje też takich, że nawierzchnia nie jest w najlepszym stanie. Zobaczymy, jak to będzie wyglądać w czasie zawodów. Mam nadzieję, że impreza ruszy i odbędzie się dobry turniej. Oby zwycięzcy zostali wyłonieni po całych zawodach. Mam nadzieję, że limit nieporadności na najbliższe lata już wyczerpaliśmy - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Krzysztof Cegielski.
[ad=rectangle]
Nasz rozmówca wierzy, że reprezentanci Polski będą walczyć z powodzeniem o awans do półfinałów. Najbardziej liczy na Jarosława Hampela. - On jest ciągle w dobrej i wysokiej formie. Powinien liczyć się w tych zawodach. Ostatnio bardzo dobrze we Wrocławiu pojechał Maciek Janowski. Ktoś może powiedzieć, że to były tylko zawody na jego domowym torze. Ja jednak oceniam to na plus głównie pod kątem jego zdrowia, z którym wcześniej były pewne problemy. Wierzę, że on może zanotować dziś dobry występ. Tak samo jest w przypadku Krzyśka Kasprzaka. On nie powinien oczekiwać od siebie zwycięstw, ale zawodów, które zapoczątkują dobrą serię. Półfinał po dobrej jeździe byłby dobrym prognostykiem - podkreślił Cegielski.
Kolejność Grand Prix Finlandii według Krzysztofa Cegielskiego:
1. Greg Hancock
2. Jarosław Hampel
3. Tai Woffinden
4. Nicki Pedersen
...
7. Maciej Janowski
8. Krzysztof Kasprzak