28 
Większość ekspertów naszego serwisu wytypowała około 10-punktowe zwycięstwo Speedway Wandy Instal Kraków, ale to gnieźnianie rozpoczęli mecz po swojej myśli. W pierwszym biegu defekt zanotował prowadzący Andriej Karpow, a para gości nie dała szans Danielowi Pytelowi. W drugim biegu goście powiększyli przewagę, a pierwsza skuteczna odpowiedź Wandy nadeszła w wyścigu 3., w którym jako pierwszy linię mety minął Davey Watt, a na ostatnim okrążeniu Kenneth Hansen wyprzedził Adriana Gomólskiego. Zawodnik gości upadł, ale sędzia Piotr Nowak nie dopatrzył się w tej sytuacji winy Duńczyka (Gomólski nieprzychylnie przyjął tę decyzję).
[ad=rectangle]
Po pierwszej przerwie gospodarze zaczęli dyktować warunki. Kolejne wyścigi wygrywali tytułowi liderzy przy solidnym wsparciu drugiej linii, w tym po raz pierwszy startujących w tym sezonie dla Wandy Pytela i Kennetha Hansena. Jeśli ktoś wyprzedzał, to byli to gospodarze, na ogół umiejętnie rozgrywając pierwszy łuk. Największy opór w tej części i w całym spotkaniu stawiali Norbert Kościuch i chyba niespodziewanie dobrze dysponowany Jacob Thorssell. Trener Dariusz Śledź przy pierwszej możliwej okazji - w biegu 11. - wypuścił Norberta Kościucha jako rezerwę taktyczną i był to ostatni wygrany przez gości bieg przy udziale Kościucha i Thorssella, którego na ostatnich metrach minął Rafał Trojanowski. Był to zresztą jeden z nielicznych ciekawych momentów drugiej części spotkania, kiedy zawodnicy na ogól jechali już nie w kontakcie i po całej szerokości toru, ale w dużych odległościach od siebie.
Wśród gości zawiódł przde wszystkim Adrian Gomólski, a więcej można było oczekiwać po Bjarne Pedersenie (zwycięstwo w biegu ze "zdefektowanym" Karpowem, kolejne punkty na młodzieżowcach) i Damianie Dróżdżu. U gospodarzy większość punktów zdobyła trójka zawodników, ale nie udałoby się pokonać rywali bez wsparcia Hansena i Pytela, jakkolwiek żaden z nich raczej nie może być pewny miejsca w składzie na kolejne mecze.
Pierwsze zwycięstwo Speedway Wandy oglądało nieco mniej widzów niż porażkę z Lokomotivem, zapewne wystraszonych pogodą i zachęconych do pozostania w domach transmisją telewizyjną. Grupka sympatyków czerwono-czarnych wspierała swoich zawodników głośno, lecz... krótko.
Krakowianie mogą przygotowywać się do starcia z Polonią Bydgoszcz za dwa tygodnie na swoim torze. Gnieźnian czekają spotkania z trzema najsilniejszymi drużynami ligi i niewykluczone, że pierwsze punkty zdobędą... z Wandą Kraków, na swoim torze 14. czerwca.
[event_poll=35151]
Wyniki:
Łączyńscy-Carbon Start Gniezno - 41
1. Bjarne Pedersen - 6+1 (3,0,1*,2)
2. Jacob Thorssell - 8+1 (2*,1,2,1,2)
3. Adrian Gomólski - 1+1 (u,1*,0,-,-)
4. Norbert Kościuch - 14 (2,2,2,3,2,3)
5. Zbigniew Suchecki - 8+2 (3,1,2,1*,1*,0)
6. Damian Dróżdż (gość) - 1 (1,0,w)
7. Michał Piosicki - 3 (3,0,d)
Speedway Wanda Instal Kraków - 49
9. Andriej Karpow - 12 (d,3,3,3,3)
10. Daniel Pytel - 4+1 (1,2*,1,d)
11. Davey Watt - 14 (3,3,3,3,2)
12. Kenneth Hansen - 4+1 (1,2*,1,0,0)
13. Rafał Trojanowski - 11+1 (2,3,3,2,1*)
14. Marcin Wawrzyniak - 1 (0,0,1)
15. Daniel Kaczmarek - 3+1 (2,1*,0)
Bieg po biegu:
1. (72,12) Pedersen, Thorssell, Pytel, Karpow (d1) 1:5
2. (67,53) Piosicki, Kaczmarek, Dróżdż, Wawrzyniak 2:4 (3:9)
3. (66,52) Watt, Kościuch, Hansen, Gomólski (u4) 4:2 (7:11)
4. (67,57) Suchecki, Trojanowski, Kaczmarek, Piosicki 3:3 (10:14)
5. (67,10) Watt, Hansen, Thorssell, Pedersen 5:1 (15:15)
6. (66,87) Trojanowski, Kościuch, Gomólski, Wawrzyniak 3:3 (18:18)
7. (66,97) Karpow, Pytel, Suchecki, Dróżdż 5:1 (23:19)
8. (66,77) Trojanowski, Thorssell, Pedersen, Kaczmarek 3:3 (26:22)
9. (66,62) Karpow, Kościuch, Pytel, Gomólski 4:2 (30:24)
10. (67,04) Watt, Suchecki, Hansen, Piosicki (d4) 4:2 (34:26)
11. (67,71) Kościuch, Trojanowski, Thorssell, Pytel (d4) 2:4 (36:30)
12. (67,98) Watt, Pedersen, Wawrzyniak, Dróżdż (w/u) 4:2 (40:32)
13. (66,40) Karpow, Kościuch, Suchecki, Hansen 3:3 (43:35)
14. (66,72) Karpow, Thorssell, Suchecki, Hansen 3:3 (46:38)
15. (67,06) Kościuch, Watt, Trojanowski, Suchecki 3:3 (49:41)
Najlepszy czas dnia (66,40) uzyskał Andriej Karpow w biegu 13.
Startowano według pierwszego zestawu.
Sędziował Piotr Nowak. Komisarz toru: Marek Wojaczek.
Widzów ok. 2800 (w tym ok. 20 kibiców z Gniezna).
