Jarosław Hampel: Dobrze radziliśmy sobie w podbramkowych momentach

Jarosław Hampel był liderem SPAR Falubazu w wygranym przez zielonogórzan meczu we Wrocławiu. "Mały" ani razu nie przegrał z rywalem.

33-latek na Stadionie Olimpijskim nie miał sobie równych. Jarosław Hampel na wrocławskim torze wywalczył 14 punktów i bonus w pięciu gonitwach. Liderowi SPAR Falubazu Zielona Góra nie zaszkodził nawet fakt, że jeszcze w sobotę startował w Grand Prix Finlandii, a po turnieju czekała go podróż do Polski. - Podróż owszem była męcząca, bo wczesnoporanne połączenia lotnicze nie służą, więc było delikatne zmęczenie, ale nie przeszkadzało mi ono podczas jazdy. Z mojej strony wszystko wyglądało bardzo dobrze - przyznał "Mały" w rozmowie z Radiem Zielona Góra.

[ad=rectangle]

Niedzielne spotkanie we Wrocławiu było bardzo zacięte. Przed biegami nominowanymi był remis 39:39 i o końcowym rezultacie zadecydowały dopiero ostatnie wyścigi. W nich lepiej spisali się zielonogórzanie. - Szczerze mówiąc w każdym podbramkowym momencie zawodnicy z mojej drużyny radzili sobie dobrze, moi koledzy przywozili cenne punkty. Ja też starałem się ciągnąć wynik do przodu i to się udawało. To jest ważne, by w trudnych momentach wygrywać ciężkie biegi, szczególnie na wyjeździe. Ten plan nam się udał. Wszystko poukładało się tak, że wyjeżdżamy z Wrocławia z dwoma punktami - dodał reprezentant Polski.

[b]Skrót meczu Betard Sparta Wrocław - SPAR Falubaz Zielona Góra

[/b]

Podopieczni Sławomira Dudka nie mieli większych problemów z odczytaniem wrocławskiego toru. Przeniesienie maszyny startowej nie było dla Żółto-Biało-Zielonych kłopotem. - To chyba nie miało większego znaczenia. Szybko się przystosowaliśmy do tego startu z drugiej strony. Wiedzieliśmy, pierwszy łuk będzie trochę inny, ale z biegu na bieg oczywiście musieliśmy jeszcze odczytywać tor, bo trzeba wiedzieć którędy jechać, aby nie dać się wyprzedzić. Poradziliśmy sobie z tym - skomentował Jarosław Hampel.

źródło: Radio Zielona Góra

Źródło artykułu: