Chris Holder: Ubiegłoroczne urazy mocno odcisnęły na mnie piętno
Chris Holder w sezonie 2012 został Indywidualnym Mistrzem Świata. W ostatnim czasie kariera Australijczyka jednak wyraźnie wyhamowała.
Łukasz Kuczera
Regres formy Chrisa Holdera jest znaczący. W zeszłym roku Australijczyk zrezygnował ze startów w brytyjskiej Elite League, co miało mu pomóc w odzyskaniu dawnej dyspozycji po wyleczeniu kontuzji. Jednak w minionym sezonie Australijczyk również nabawił się kilku urazów.
W tym roku Chris Holder notuje słabsze występy
Równocześnie "Chrispy" jest zdania, że powoli wraca do optymalnej formy. - To jest powolny proces, ale powoli wracam do miejsca, gdzie chcę być. Spore zdobycze punktowe sporo w tym pomagają. Najważniejsze są mecze. Im jest ich więcej, tym lepiej, bo odzyskuję w ten sposób zaufanie we własne umiejętności. To dla mnie najważniejsza rzecz w tej chwili - stwierdził były mistrz świata.
Holder jest przekonany, że lada moment będzie dobrze punktować również w Elite League. - Może nie jestem teraz tak dobry, co jest dziwne. Jednak pracuję dla zespołu, inni chłopcy są w trudnej sytuacji, ale punktują. Dakota North jedzie świetnie, Davey Watt nie miał okazji jechać w zbyt wielu meczach, a Maciej Janowski jest zawsze w ogniu. Sam muszę się z powrotem przyzwyczaić do trudnych torów. To są kwestie psychiczne, do tego dochodzi kwestia nowego sprzętu. To wszystko wymaga czasu - podsumował Australijczyk.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>