Karol Baran w parze z Ljungiem. "Mam nadzieję, że nie podejdzie do meczu w sposób indywidualny"
Karol Baran po dziewięciu latach przerwy znów wystąpi w Derbach Południa. Dla zawodnika PGE Stali Rzeszów będzie to drugi mecz w tym sezonie w ramach PGE Ekstraligi.
Radosław Gerlach
Karol Baran do meczowego składu PGE Stali Rzeszów wskoczył po tym, jak w połowie maja kontuzji nabawił się Mirosław Jabłoński. Popularny "Carlos" w swoim debiucie w PGE Ekstralidze w starciu z Fogo Unią Leszno zapisał przy swoim nazwisku 5 punktów. Do wyjazdowego meczu przeciwko MRGARDEN GKM Grudziądz jednak nie przystąpił. - Ta decyzja była podyktowana treningiem w Gnieźnie. Łukasz Sówka miał dużo lepsze starty. W niedzielę był jednak inny dzień, inny tor, inne zawody. Nie dowiemy się już, jak ja bym tam zapunktował. Na tamten czas była to jednak najlepsza decyzja, jaka mogła zostać podjęta - przyznaje 33-latek.
Karol Baran po raz drugi w tym sezonie wystąpi w barwach PGE Stali Rzeszów
Ostatnie derbowe starcie na linii Rzeszów-Tarnów, w którym udział wziął Baran miało miejsce 15 lipca 2006 roku. Rzeszowianie wygrali wówczas 71:18, co po dzień dzisiejszy pozostaje rekordowym rezultatem w Derbach Południa. - Nie pamiętam już, że był taki mecz. To jest dawno i nieprawda, nie ma co do tego wracać. W niedzielę zrobimy wszystko, żeby wygrać. W Ekstralidze nie ma łatwych zawodów. Dołożymy jednak wszelkich starań, żeby wygrać - mówi Baran.W pierwszej części derbów Karol Baran będzie jeździć w parze z Peterem Ljungiem. Szwed w ostatnim spotkaniu, jak się później okazało zaprzepaścił szansę PGE Stali na triumf w Grudziądzu. Wszystko przez brak umiejętnej jazdy parą z Arturem Czają.
- Nigdy nie jeździłem w parze z Peterem. Mam nadzieję, że nie podejdzie do tych zawodów tak indywidualnie, jak zrobił to w Grudziądzu - zakończył Baran.
Derby Południa, czyli najstarsza "święta wojna"
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>