- Ubiegły sezon był dość ciężki, jednak miałem okazję wystąpić w wielu spotkaniach, to się najbardziej liczy. W przyszłości liczę, że doświadczenie zaprocentuje. Dobrze czułem się w Danii, a w rodzimej lidze startowałem z różnym skutkiem - podsumował starty w 2008 roku Busch.
Jak podkreśla sam zawodnik, w zimie nie próżnuje, skrupulatnie przygotowując się do startów. - Jestem aktywny, wezmę udział w w obozie zespołu w Zakopanem. Silniki mam przygotowywane przez zespół PBR (Pro Bike Racing), stąd też mam mechanika. Dysponuję czterema motorami.
Niemiec zdaje sobie sprawę, że trzeba będzie walczyć o miejsce w składzie. - Na nowy sezon mamy bardzo silny skład, jeśli cała drużyna będzie pracowała mocno, duch drużyny pozostanie, to uważam, że nic nie będzie stać na przeszkodzie powrotu do Ekstraligi. W meczu występują tylko najlepsi; jeśli uda mi się wystąpić chociaż pięć razy, będę zadowolony.
Nowe zasady w zbliżającym się sezonie zostaną wprowadzone w lidze niemieckiej. Co o tych nowelizacjach sądzi reprezentant SC Neuenknick? - Liga niemiecka zmienia zasady co roku. W nowym system będzie bardzo zbliżony do rozgrywek ligi polskiej. Żużel nie jest zbyt popularny w Niemczech, jednak może poprzez te zmiany uda się uatrakcyjnić spotkania tak, by więcej ludzi przychodziło na mecze - uważa kończący wiek juniora Busch, który ma już jasno określone cele. - Chciałbym wystąpić w finale IMŚJ, osiągnąć dobre wyniki w Polsce, Danii i Niemczech oraz zdrowo przejechać cały sezon. Wtedy będę zadowolony.