Stanisław Chomski: Kasprzak zawodzi? Inni liderzy również!

MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów odniosła pierwsze zwycięstwo w stylu godnym mistrza Polski. Czy możemy już mówić o odrodzeniu gorzowskiej ekipy?

MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów pokonała Unię Tarnów aż 61:29. W zasadzie tylko Janusz Kołodziej był równorzędnym rywalem dla gospodarzy tego meczu. Na taką formę gorzowskiej drużyny czekali kibice aktualnych mistrzów Polski. Czy możemy mówić o odrodzeniu się tej ekipy? - To jest proces długotrwały. To nie działa tak, że jeden mecz powoduje, że już możemy mówić o przełamaniu. Jest to na pewno zwiastun czegoś, na co długo oczekiwaliśmy. Liczymy na stabilizację wyników przez poszczególnych zawodników. Każdy wie, jakie jest minimum jakiego od niego oczekujemy. Oczywiście rywale też są różni i raz przeciwnik jest mocniejszy, następnym razem słabszy. Ostatnie dwa mecze miały już jednak właściwy przebieg z naszego punktu widzenia. Weryfikację tego, czy możemy mówić o odrodzeniu będziemy mieli w meczach wyjazdowych. One pokażą na ile jesteśmy silni. W każdym razie wracamy na właściwe tory - powiedział Stanisław Chomski.
[ad=rectangle]
Coraz pewniej poczyna sobie Krzysztof Kasprzak, który w minionym sezonie był liderem drużyny. Nadal jednak nie punktuje na tyle dobrze, aby być pewnym miejsca w biegu nominowanym. Trener Stali jest jednak pewien, że dzięki silnej psychice Kasprzak wróci do formy sprzed sezonu. - Oczekiwania względem Kasprzaka są dużo większe, bo miniony sezon miał idealny indywidualnie i drużynowo. W ostatnim meczu nie ustrzegł się błędów, ale już punktował na dobrym poziomie. Być może potrzebuje jeszcze jednego meczu aby się w tej stabilizacji utwierdzić. To wynika z jego charakteru. Jest ambitny ale też pracuje nad swoim charakterem, który w poprzednich sezonach dawał się we znaki. To nie jest kwestia psychiki, bo samą psychiką meczu się nie wygra. To także kwestia sprzętu, z którego najwyraźniej nie jest jeszcze zadowolony. Z drugiej strony trzeba powiedzieć, że to zawodnik odpowiada za jakość sprzętu i jego dostosowanie za każdym razem do warunków torowych. Słyszę głosy, że Kasprzak ma problemy z psychiką. Ja wręcz twierdzę, że Krzysztof psychiczne jest bardzo mocny, bo w świetle tych oczekiwań, które wobec niego są obecnie, bardzo dobrze sobie daje radę i nie jest furiatem, tylko na spokojnie analizuje pojawiające się problemy. Każdy pyta, kiedy będzie ten Kasprzak z zeszłego roku. Ale przecież takie pytanie, kiedy zawodnicy wrócą do formy prezentowanej w poprzednich sezonach można także zadać w stosunku do Tomasza Golloba, Emila Sajfutdinowa czy kilku innych. Niestety dodatkowo pojawiają się plotki, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Krzysztof sobie z tym daje radę. Dla nas jest ważnym punktem i liczymy na jego punkty. Czy był niezadowolony z faktu, że nie pojechał w biegu nominowanym? Może tak było. Ale każdy byłby niezadowolony z faktu, że pojechał jeden wyścig mniej. Zawodnicy nigdy nie będą zadowoleni. Jestem sam przeciwko siedmiu żużlowcom. To jest niestety sport indywidualny ubrany w ramy drużyny. W nominowanych biegach jedzie czterech najlepszych zawodników i to ja decyduje o tym, kto pojedzie. Pewnie ze szkoleniowego punktu widzenia wypadałoby dać szansę juniorom czy nawet Kasprzakowi, żeby nabrał pewności siebie, ale to jest sport zawodowy i jadą najlepsi. Takie są brutalne reguły zawodowstwa - dodał Chomski.

Chomski przejął zespół w trudnym momencie, kiedy mistrzowie Polski byli na dnie tabeli. Obecnie Stal dzieli już tylko punkt od piątek i trzy punkty od czwartego miejsca w tabeli PGE Ekstraligi, dającego możliwość jazdy w fazie finałowej. - Mamy teoretyczne i praktyczne szanse na awans do pierwszej czwórki. Ja patrzę przede wszystkim na to, że nie jesteśmy już na dole tabeli. Trzeba wygrywać wszystko u siebie i to za maksymalną pulę, a także wykorzystywać szanse na wyjeździe. Wtedy będzie możliwość awansu do pierwszej czwórki. W pierwszej kolejności patrzmy jednak na dół tabeli. Ja zespół do każdego meczu przygotowuję indywidualnie. Suma dobrych występów w każdym spotkaniu powinna dać sukces - zakończył Stanisław Chomski.

[b]Skrót meczu MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów - Unia Tarnów

[/b]

Źródło artykułu: