Jarosław Hampel: Wierzę, że możliwy jest powrót na tor w tym roku

Jarosław Hampel jest zadowolony z postępów rehabilitacji. Nie jest jeszcze jasne, kiedy "Mały" wróci do pełni sił. Zawodnik nie ukrywa jednak, że chciałby pojawić się na torze jeszcze w tym roku.

Reprezentant Polski doznał poważnej kontuzji uda w wyniku upadku podczas półfinału DPŚ w Gnieźnie. Jarosław Hampel został poddany operacji, a aktualnie przechodzi rehabilitację w Rehasport Clinic. Czy "Mały" jeszcze w tym sezonie wyjedzie na żużlowy tor? - To jest możliwe. Wierzę w to i zrobię wszystko, by jeszcze w tym roku wrócić na tor. Aby tak się stało, do wykonania jest naprawdę wiele rzeczy - powrót do jazdy w tym roku nie jest więc zagwarantowany, tego nie mogą zagwarantować także lekarze. Muszę poczekać i zobaczyć, jakie efekty przyniesie rehabilitacja. Myślę, że w ciągu miesiąca będę wiedział więcej. Jak już powiedziałem, wszystko zależy od rehabilitacji i od tego, jak długo potrwa zrost kości. Najpierw muszę wyzdrowieć i czuć się dobrze, a potem pomyślę o motocyklu - powiedział 33-latek na łamach speedwaygp.com.

[ad=rectangle]

Urodzony w Łodzi żużlowiec cieszy się, że kontuzja "nie przyspawała" go do łóżka. Zawodnik może poruszać się za pomocą kul. - Rehabilitacja przebiega pomyślnie. Wykonuję małe kroki, na początku trudno o cokolwiek więcej. Dzień po dniu widzę, że zmierzam w dobrym kierunku i wszystko wygląda naprawdę dobrze. Oczywiście doskwiera mi już mniejszy ból niż wcześniej. Teraz przebywam w domu, gdzie leczę się z moim fizjoterapeutą. Czuję się dobrze, choć jeszcze nie mogę chodzić o własnych siłach, nie mogę zbytnio używać tej nogi. Ruch możliwy jest przy użyciu kul, ale też nie może być go za dużo. Najważniejsze, że nie muszę spędzać całego dnia w łóżku - skomentował Hampel.

źródło: speedwaygp.com

Źródło artykułu: