Toruńskie Anioły w spotkaniu ze SPAR Falubazem będą chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę. Podopieczni Jacka Gajewskiego przegrali bowiem ostatnie dwa mecze w PGE Ekstralidze (w Tarnowie i we Wrocławiu). - Przede wszystkim to były mecze wyjazdowe, a teraz torunianie pojadą na Motoarenie. Więc nie ma co tego porównywać. Po drugie - owszem, przegrali w Tarnowie i Wrocławiu, ale przecież wygrali w Gorzowie i Lesznie. Liga jest w tym roku bardzo wyrównana i nieprzewidywalna. Nie ma co na siłę robić jakichś prognoz - przyznał na łamach Nowości Piotr Protasiewicz.
[ad=rectangle]
Zielonogórzanie na Motoarenie będą musieli radzić sobie bez kontuzjowanego Jarosława Hampela. Ekipę prowadzoną przez Sławomira Dudka w Toruniu czeka bardzo trudne zadanie. - Mamy pecha, ale co zrobić? Co chwilę ktoś miał kontuzję, wiemy, jak groźny jest uraz Jarka Hampela, ale nie możemy tego rozpamiętywać. Przygotowujemy się normalnie do meczu w Toruniu. Wiadomo, że nie będziemy faworytem tego spotkania, ale na pewno przyjedziemy powalczyć o jak najlepszy wynik - dodał "PePe".
źródło: Nowości
I o to chodzi.
Falubaz zawsze na MA jest groźny i właśnie stać ich na korzystny wynik. Apator chce wygrać za trzy. Liczę, że to się uda. Dlatego wa Czytaj całość
Czy stać jednak będzie jadących na skuteczne zastąpienie nieobecnego?
Ale przesiąkła klimatem Zielonogórskim.:)