Zwycięstwa hartują Stal. Niels K. Iversen: W klubie jest teraz lepsza atmosfera

MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów wyrównała tegoroczny rekord najwyższej wygranej, pokonując 63:27 MRGARDEN GKM Grudziądz. Mistrzowie są w coraz lepszych humorach, co potwierdza duński lider drużyny.

Ekipa Roberta Kempińskiego już po raz drugi w tym sezonie poległa na wyjeździe tak dużą różnicą punktów. Wcześniej przegrała równie wysoko we Wrocławiu. Zdecydowana większość obstawiała zwycięstwo gospodarzy niedzielnego pojedynku, ale raczej nie w takich rozmiarach.
[ad=rectangle]
- Myślę, że wygraliśmy dużo wyżej, niż można się było spodziewać. Było dobrze i wygląda na to, że każdy w naszej drużynie spisuje się coraz lepiej. Spodziewaliśmy się wygranej, ale nie tak wysoko - przyznał Niels Kristian Iversen.

Niektórzy zastanawiali się, czy mistrzom Polski szyków ponownie nie popsuje pogoda. Nocne opady mocno nasączyły tor, przez co - po i tak licznych pracach - był bardziej przyczepny. Jak się później okazało, tylko na krótko i nie sprawiło to żadnego problemu gorzowianom, którzy od początku do końca kontrolowali spotkanie. - Tor był w porządku moim zdaniem. Nie wydaje mi się, żeby znacznie różnił się od tego z kilku poprzednich spotkań. To dobrze, że zaczynamy rozumieć ten tor, co pozwala się ścigać. Tego chcieliśmy, ponieważ wiemy, co robić z motocyklami i wszystko będzie o wiele łatwiejsze podczas kolejnych pojedynków - zwrócił uwagę popularny "PUK".

Duńczyk podkreślił też rolę atmosfery w zespole, która po ostatnich zwycięstwach diametralnie się zmieniła. Trzy zwycięstwa po sześciu porażkach są niczym słońce po solidnej ulewie. - Oczywiście kiedy wygrywamy, to jest łatwiej utrzymywać ludzi szczęśliwymi. W klubie jest teraz lepsza atmosfera, tak samo na stadionie. Mamy za sobą trzy zwycięstwa, sporo punktów bonusowych. Trzeba jechać dalej - stwierdził jeździec z Kraju Hamleta.

Żółto-niebiescy po każdym meczu na Stadionie im. Edwarda Jancarza wychodzą na spotkanie kibicom. Sympatyczny 33-latek z fanami spędził dobrych kilkanaście minut, rozdając autografy i robiąc sobie zdjęcia. - Zawsze czekają na nas po spotkaniu i chciałem im dać coś w zamian - mówił z uśmiechem.

Zwycięstwo z MRGARDEN GKM-em Grudziądz drużynie MONEYmakesMONEY.pl Stali Gorzów dało trzy punkty i piąte miejsce w tabeli. Trzeba przyznać, że dla ekipy Stanisława Chomskiego dobrze układają się też rezultaty rywali. Czy wobec takiego przebiegu wydarzeń gorzowianie wyczuwają szansę na awans do play-off? - Jest taka możliwość, ale mamy przed sobą trudne spotkania wyjazdowe w Toruniu i Lesznie. Będzie trudno wygrać, ale wciąż jest szansa. Mamy wiele meczów, by osiągnąć czwórkę, jednak czas pokaże. Jeśli dalej będziemy tak jechać, coraz lepiej i lepiej, to nie jest to takie niemożliwe - powiedział zawodnik klubu z Gorzowa.

Zanim jednak walka w PGE Ekstralidze będzie kontynuowana, to czekają nas trzy tygodnie przerwy. Zdaniem Duńczyka nie powinny one negatywnie wpłynąć na formę zawodników jego polskiej drużyny. - Wciąż mam wiele meczów w innych krajach, więc będę po prostu jeździł. Inni także. Nie ma to znaczenia, że polska liga ma przerwę - zakończył Niels Kristian Iversen.

[b]Skrót meczu MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów - MRGARDEN GKM Grudziądz

[/b]

Źródło artykułu: