Troy Batchelor w szesnastym biegu Grand Prix Wielkiej Brytanii zanotował upadek, po którym wycofał się z zawodów. Na szczęście okazało się, że Australijczyk nie doznał żadnych złamań.
Jeździec z Antypodów tuż po kolizji uskarżał się na ból prawej łopatki i kręgosłupa. "Batch" tor opuścił w karetce, w której następnie został odtransportowany do szpitala. Badania nie wykazały u Troya Batchelora złamań. Taką informację za pośrednictwem swojego konta na Twitterze przekazał Alun Rossiter, menadżer Swindon Robins.
Well just home from Cardiff had a blast pleased @batchattack1 not broken anything,till next year Cardiff over and out