Władysław Komarnicki: Gollob na to nie zasłużył. Sędzia powinien go publicznie przeprosić

 / Tomasz Gollob, Władysław Komarnicki
/ Tomasz Gollob, Władysław Komarnicki

[tag=406]Władysław Komarnicki[/tag] nie ma wątpliwości, że [tag=6295]Marek Wojaczek[/tag] podjął skandaliczną decyzję i pozbawił Tomasza Golloba szans na zwycięstwo w zawodach. - Powinien go za to publicznie przeprosić - twierdzi.

- Od rana internet huczy po tym, co wydarzyło się w Landshut i wcale się nie dziwię. Sędzia nie miał absolutnie żadnego prawa do takiej decyzji. Przyłączam się do tego, co na ten temat mówi środowisko żużlowe. To dziwne i niespotykane wykluczenie - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Władysław Komarnicki.

[ad=rectangle]

Były prezes gorzowskiej Stali i wielki kibic Tomasza Golloba nie ma wątpliwości, że sędzia popełnił błąd, za który powinien jak najszybciej przeprosić. - Jestem zaskoczy, że sędzia nie przeanalizował tej sytuacji. Nie mogę również zrozumieć, że coś takiego zrobił polski arbiter. Tomek jest ikoną naszego środowiska i nie zasłużył sobie na takie potraktowanie. Szkoda mi go, bo wiem, jak ważny jest dla niego SEC. Zawsze marzył po cichu, że zostanie mistrzem Europy. Jego postawa jest fenomenalna. Jestem blisko Tomka i wiem, jak ciężko pracuje. Nieprawdą są opinie, że Gollob już się skończył. Pokazał to wczoraj. To, co wydarzyło się wczoraj, jest deprymujące dla niego i całego środowiska. Uważam, że to wielki błąd, za który pan Marek Wojaczek powinien Tomka publicznie przeprosić - kontynuuje Komarnicki.

Nasz rozmówca jest jednak spokojny o formę Tomasza Golloba w kolejnej rundzie. Komarnicki twierdzi, że sytuacja z Landshut na pewno nie podetnie mu skrzydeł. - Tomek jest wielkim sportowcem. Nie takie przeciwności już w życiu pokonał. Na pewno jeszcze będzie chciał pokazać w SEC, że jest jednym z tych, na których warto do końca przychodzić. On nic nie stracił ze swojej błyskotliwej i pięknej jazdy. Dziwi mnie to wszystko, bo Marek Wojaczek w moim odczuciu wcale nie jest złym sędzią - dodaje Komarnicki, który pozytywnie ocenia nie tylko sobotni występ Tomasza Golloba w SEC, ale także Bartosza Zmarzlika w finale IMŚJ w Lonigo. Reprezentant Stali Gorzów zajął drugą pozycję.

- To był dobry wieczór dla polskiego żużla. Mieliśmy lekkiego doła, ale znowu pojawiają się sukcesy. Wczoraj ucieszył mnie stary mistrz i jego wychowanek Bartek Zmarzlik, któremu Tomek bardzo wiele pomógł. Ten młody chłopak jest na dobrej drodze, by zostać mistrzem świata juniorów. Jeśli nie będzie żadnych kontuzji, to dostarczy nam wiele radości. Tak może być przez naprawdę wiele lat. To mądry chłopak, ze znakomitej rodziny, który się świetnie prowadzi. Dla mnie to wzór sportowca - podsumowuje Komarnicki.

Źródło artykułu: