Blisko o dwie godziny opóźniły się zawody w Tarnowie. Powodem były dwie solidne ulewy, które nawiedziły Jaskółczy Gniazdo. Jedna ok. sześćdziesięciu minut przed startem meczu. Kiedy służby porządkowe usunęły już wodę z toru, nastąpiło kolejne oberwanie chmury. Po naradzie z sędzią postanowiono, że jeśli nie będzie więcej opadów zawodnicy spróbują jazdy. Decyzją arbitra na próbę toru wysłano nie zawodników wytypowanych przez szkoleniowców, a młodzieżowców. Miało to dać wyraźny obraz czy owal nadaje się do bezpiecznego ścigania. Ci kłopotów z płynną pokonywaniem łuków nie mieli więc rywalizacja mogła spokojnie ruszyć.
[ad=rectangle]
Goście zwietrzyli swoją szansą. Liczyli, że tarnowianie stracą atut własnego toru. Nadzieje na dobry wynik mogli mieć jednak tylko mniej więcej do połowy spotkania. Sygnał do ataku dali młodzieżowcy, którzy zaskoczyli Arkadiusza Madeja i przede wszystkim Ernesta Kozę. Szybko odrobili straty poniesione w inauguracyjnym biegu. Dodatkowo pomagały im wypadki losowe Jaskółek. W czwartym wyścigu startujący z pierwszego pola Koza szczepił się z Krzysztofem Buczkowskim. Obaj zapoznali się z nawierzchnią. Wydawało się, że bardziej ucierpiał "Buczek", ale to junior Unii miał mniej szczęścia. - Pierwsze diagnozy mówią o złamanej kości śródstopia. Mamy nadzieję jednak, że skończy się tylko na silnym stłuczeniu - mówił Paweł Baran.
Młodzieżowiec oczywiście nie wrócił do rywalizacji i w dwóch gonitwach, w których miał brać udział gospodarzy musiał ratować osamotniony Janusz Kołodziej. Mocniej niż zazwyczaj nasiąknięty wodą tor sprzyjał szybszej jeździe. Tylko jeden bieg zakończył się czasem powyżej 70 s. Po roku doczekaliśmy się też nowego rekordu toru. Osiągnięcie sprzed roku Grega Hancocka "Jasiek" poprawił o 0,08 s.
Kapitan miejscowego klubu czuł się w takich warunkach jak ryba w wodzie. Wykorzystywał szerokość całego obiektu, aby uciekać lub gonić przeciwników. Ozdobą był jego pościg za Tomaszem Gollobem. Na ostatnim łuku wykorzystał lukę przy krawężniku, którą zostawił wysunięty szerzej były mistrz świata i minimalnie na "kresce" go pokonał. Co by nie napisać i najbardziej utytułowanym polskim żużlowcy jego wynik punktowy gorszy niż sama jazda. W innym ze starć warto zwrócić uwagę na jego pojedynek z Leonem Madsenem.
Z tercetu niedawnych jeźdźców zespołu z Małopolski tylko Artiom Łaguta zaprezentował się z dobrej strony. - W pierwszym moim biegu pomyliłem się z ustawieniami motocykla - wyjaśniał. Potem był nie do ugryzienia nawet dla lidera biało-niebieskich Martina Vaculika. Słowak odżył. Przerzucił się na inny tłumik. Odłożył na razie świetnie spisującego się u progu sezonu Poldema. - To prawda. Występuję teraz na Kingu, ale nie wykluczam, że wrócę do polskiej konstrukcji. Tamta też jest dobra, ale w tej chwili moje silniki lepiej współgrają z Kingiem - zdradził. Zawiódł też Buczkowski. On jednak jest usprawiedliwiony. Już w pierwszym swoim wyjeździe na tor zaliczył upadek i później jeździł solidnie potłuczony. Kiedy rezultat był rozstrzygnięty postanowił wycofać się piętnastego biegu.
[event_poll=34837]
MRGARDEN GKM Grudziądz - 35
1. Tomasz Gollob - 6 (0,2,1,2,0,1)
2. Rafał Okoniewski - 1 (1,0,-,-)
3. Artiom Łaguta - 13 (0,2,3,2,3,3)
4. Daniel Jeleniewski - 3+2 (1,1*,1*,-,0)
5. Krzysztof Buczkowski - 6 (2,2,1,0,1,-)
6. Marcin Nowak - 3 (3,0,0)
7. Hubert Łęgowik - 3+1 (2*,1,0,d)
Unia Tarnów - 55
9. Martin Vaculik - 13 (3,3,3,3,1)
10. Artur Mroczka - 5+1 (2*,1,0,2)
11. Kenneth Bjerre - 12 (3,1,3,3,2)
12. Leon Madsen - 12+3 (2*,3,2*,2*,3)
13. Janusz Kołodziej - 11+2 (3,3,2,1*,2*)
14. Arkadiusz Madej - 1 (0,0,1)
15. Ernest Koza - 1 (1,w,w)
Bieg po biegu:
1. (67,99) Vaculik, Mroczka, Okoniewski, Gollob 5:1
2. (68,66) Nowak, Łęgowik, Koza, Madej 1:5 (6:6)
3. (67,55) Bjerre, Madsen, Jeleniewski, Łaguta 5:1 (11:7)
4. (67,41) Kołodziej, Buczkowski, Łęgowik, Koza (w/2min) 3:3 (14:10)
5. (68,78) Madsen, Gollob, Bjerre, Okoniewski 4:2 (18:12)
6. (68,75) Kołodziej, Łaguta, Jeleniewski, Madej 3:3 (21:15)
7. (68,82) Vaculik, Buczkowski, Mroczka, Nowak 4:2 (25:17)
8. (68,84) Łaguta, Kołodziej, Gollob, Koza (w/2min) 2:4 (27:21)
9. (69,36) Vaculik, Łaguta, Jeleniewski, Mroczka 3:3 (30:24)
10. (69,64) Bjerre, Madsen, Buczkowski, Łęgowik 5:1 (35:25)
11. (68,82) Łaguta, Mroczka, Kołodziej, Buczkowski 3:3 (38:28)
12. (69,71) Bjerre, Gollob, Madej, Nowak 4:2 (42:30)
13. (70,38) Vaculik, Madsen, Buczkowski, Gollob 5:1 (47:31)
14. (69,63) Madsen, Kołodziej, Gollob, Jeleniewski 5:1 (52:32)
15. (69,27) Łaguta, Bjerre, Vaculik, Łęgowik (d4) 3:3 (55:35)
Sędziował Remigiusz Substyk (Solec Kujawski)
Widzów: ok. 7000
Startowano według II zestawu
UCD uzyskał w biegu nr 4 - Janusz Kołodziej - 67,41 (nowy rekord toru)
Deszcz nie przeszkodził - Unia Tarnów vs. MRGARDEN GKM Grudziądz (relacja)
Unia Tarnów planowo pokonała MRGARDEN GKM Grudziąz 55:35 i dopisała sobie do tabeli PGE Ekstraligi niezwykle cenne w kontekście ewentualnego awansu do play-off trzy punkty.