Tobiasz Musielak: Upadki w Lesznie? Zadecydowała brawura zawodników

W trzech wyścigach niedzielnego meczu Fogo Unii Leszno wziął udział Tobiasz Musielak. Przywiózł do mety jednak tylko dwie "jedynki" i zero.

Tobiasz Musielak wrócił do składu Fogo Unii Leszno po kilku meczach nieobecności. Menedżer Adam Skórnicki ułatwił mu też nieco zadanie, stawiając go pod pozycję prowadzącego pary z juniorem. "Tofeek" spisał się jednak zdecydowanie poniżej oczekiwań, gdyż zdobył zaledwie 2 punkty oraz bonus.
[ad=rectangle]
W swoim pierwszym starcie kilkakrotnie musiał jednak podchodzić do startu. Dwa razy bowiem upadał w pierwszym wirażu. - Ze zdrowiem po tych dwóch upadkach nie ma problemu. Miałem dziś troszkę pecha. Takie jest jednak życie i postaram się pokazać się z lepszej strony w kolejnych meczach - powiedział.

Niespełna 22-letni zawodnik zdecydowanie wie, co było przyczyną tych zdarzeń. - Myślę, że tor tu nie miał nic do rzeczy. Rolę odegrała brawura zawodników. Peter Kildemand wyjechał dwa razy z pierwszego pola, tak jakby jechał z czwartego. Jak potem tu nie ma być wypadków skoro do 30 metrów wszyscy jedziemy równo i potem on się tak zachowuje - stwierdził.

Również w biegu szóstym nie zabrakło negatywnych emocji. Na wyjściu z drugiego wirażu Musielaka nie zauważył Piotr Pawlicki i obaj prawie pojechali wprost w bandę. Na szczęście opanowali jednak całą sytuację, którą o mały włos nie wykorzystali rzeszowianie do odniesienia podwójnego zwycięstwa biegowego. - Zaszło nieporozumienie. Piotrek mnie nie widział i zostałem wycelowany - przyznał.

Za tydzień rywalem Byków będzie MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów. Po takim występie bardzo możliwe, że do składu wróci Tomas Hjelm Jonasson. Wcześniej leszczynianina czekają jednak jeszcze mecze za granicą. - W środę okaże się czy pojadę w Lesznie z Gorzowem. Nastawiam się na razie na mecze na wyjazdowe. W poniedziałek miałem mecz na Wyspach Brytyjskich, we wtorek w Szwecji, a dzień później znów wracam do Anglii. Tej jazdy jest więc sporo - zakończył Musielak.

Skrót meczu Fogo Unia Leszno - PGE Stal Rzeszów

{"id":"","title":""}

Źródło: x-news/PGE Ekstraliga

Komentarze (10)
avatar
Melbor
22.07.2015
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
ycie niestety jest okrutne po co takie życiowe kalectwo Musielak wyjeżdza na tor narazie robił sobie krzywdę a co dędzie jak zrobi komuś niewinnemu krzywdę czy wtęczas będzie idolem sportowego Czytaj całość
avatar
Shymek
22.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najwięcej płaczą ci co na tym niebyli /;0 
avatar
Mik
22.07.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tobiasz powinien jeszcze raz pojechać , szczególnie że mecz u siebie . THJ też miał słabe mecze. Ale po awizowanym Tobiasz raczej wyleciał ze składu na Gorzów. 
ferdek12
22.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale haca 
avatar
luuukaszeeek
22.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najlepiej niech jedzie Musielak ... zawsze to swoj...