[bullet=hop.jpg] Hop:
Tarnowski kolektyw
Każdy z tarnowskich seniorów zapisał przy swoim nazwisku choćby jedną "trójkę". Sztab szkoleniowy Unii nie może mieć zastrzeżeń do żadnego z zawodników, gdyż wszyscy pojechali na odpowiednim poziomie. W ekipie gości w Zielonej Górze najlepiej spisał się Janusz Kołodziej, który wywalczył 13 punktów w pięciu wyścigach. 10 oczek to natomiast dorobek Martina Vaculika. Kluczem do sukcesu Jaskółek w Winnym Grodzie było wygrywanie momentu startowego. W tym elemencie tarnowianie prezentowali się zdecydowanie lepiej od gospodarzy.
[ad=rectangle]
"PePe" był w niedzielę tak naprawdę jedynym żużlowcem SPAR Falubazu Zielona Góra, który w każdym ze swoich wyścigów był "pewniakiem" do udanego rezultatu. W czterech gonitwach kapitan zielonogórskiej ekipy zdobył 11 punktów. Protasiewiczowi z powodu kontuzji nie było więcej dane pojawić się na torze.
Przebudzenie Andreasa Jonssona
Szwed w niedzielę co prawda przywiózł dwie "śliwki", lecz w pozostałych gonitwach spisał się bardzo dobrze. "AJ" mimo gorszych startów walczył na trasie i skutecznie mijał rywali. Dzięki podwójnemu zwycięstwu Jonssona i Grzegorza Walaska w 14. wyścigu, SPAR Falubaz w decydującym biegu dnia miał jeszcze szansę na triumf w spotkaniu.
[event_poll=34849]
[bullet=bec.jpg] Bęc:
Kontuzja Protasiewicza
Oprócz porażki, SPAR Falubaz stracił kapitana. Po ósmym wyścigu Protasiewicz zahaczył o tylne koło Martina Vaculika i na dość małej prędkości upadł na tor. Niegroźnie wyglądający upadek zakończył się dla 40-latka kontuzją. "PePe" doznał złamania obojczyka i przez najbliższe tygodnie odpocznie od żużla.
Zagrożenie spotkania
Sztab szkoleniowy zielonogórskiej ekipy nie ukrywał zdziwienia decyzją, że niedzielny mecz przy W69 miał status zagrożonego. W Zielonej Górze w sobotę co prawda przez kilka minut padał deszcz, lecz z uwagi na wysoką temperaturę po opadach dość szybko nie było już większych śladów. Z powodu statusu meczu zagrożonego, SPAR Falubaz od soboty nie mógł trenować na swoim obiekcie.
Darcy Ward bez błysku
Mecz z Jaskółkami zupełnie nie ułożył się po myśli Australijczyka. Dwukrotny IMŚJ przed tygodniem bardzo udanie zadebiutował w barwach SPAR Falubazu, lecz w niedzielę był cieniem samego siebie. Przegrane straty i problemy na dystansie spowodowały, że Ward w konfrontacji z Unią Tarnów zdobył tylko siedem oczek i dwa bonusy w siedmiu gonitwach, co daje średnią biegową równą 1,286.
Skrót meczu SPAR Falubaz Zielona Góra - Unia Tarnów
Źródło: PGE Ekstraliga/x-news