Lewis Kerr nadal w śpiączce. "Są znaki, że jest progres"

 / Na zdjęciu: żużel
/ Na zdjęciu: żużel

Stan Lewisa Kerra nie uległ diametralnej zmianie, lecz lekarze mimo wszystko są zadowoleni z progresu. - Są pozytywne przesłanki - zdradził George English.

Brytyjczyk zanotował groźny upadek podczas mistrzostw Premier League czwórek. Lewis Kerr został przetransportowany śmigłowcem do szpitala i aktualnie jest w śpiączce. U żużlowca zdiagnozowano poważne obrażenia głowy.

[ad=rectangle]

- Nie ma diametralnej zmiany stanu zdrowia, lecz w tym wypadku nie ma się o co martwić. Szpital jest bardzo zadowolony z progresu. Proces leczenia jest długi, ale są już pewne przesłanki, że jest progres - rozpoznanie dotyku czy delikatny ruch brwi. To dla rodziny nadzieja, pozytywne znaki - powiedział George English, menedżer Newcastle Diamonds.

źródło: edp24.co.uk

Komentarze (14)
avatar
sympatyk żu-żla
4.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ciekawej znalazł się sytuacji aby wrócił do pełni sił 
avatar
Panna K.
4.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wracaj do zdrowia Lewis 
tylko stare tłumiki
4.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Brytyjczyk wziął udział w groźnym wypadku" kto to pisał? gimbus? 
avatar
Άρτεμις
4.08.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Najważniejsze,że nie jest gorzej..!!! Lewis...dasz radę .wygrasz tę walkę...!!! 
Speedway_7
4.08.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
#ComeOnLewi wracaj szybko do zdrowia musisz wygrać ten bieg.