Chris Holder: Nie wykorzystaliśmy wykluczenia Pedersena

W meczu z Fogo Unią Leszno, jedną z najjaśniejszych postaci w drużynie KS Toruń był Chris Holder. Australijczyk wywalczył dziewięć punktów i jeden bonus.

Kiedy na niezdobytą do tej pory Motoarenę przyjeżdża ekipa lidera PGE Ekstraligi, Fogo Unia Leszno to emocje są gwarantowane. Nie inaczej było w niedzielny wieczór, kiedy KS Toruń uległ swojemu rywalowi w stosunku 44:46. Gospodarzom nie pomogła niezła dyspozycja Chrisa Holdera, który dostosował się do poziomu liderów Byków. Kapitan drużyny z grodu Kopernika podobnie jak inni uczestnicy tego widowiska bardzo mocno odczuł trudy tego spotkania. - Podczas tego meczu zdarzyło się praktycznie wszystko. Było trochę ostrej jazdy ze strony obu drużyn i nie brakowało także niefajnych wypadków. Przede wszystkim trzymam kciuki za Dawida Krzyżanowskiego, bo jego upadek wyglądał bardzo źle. Z biegu na bieg było coraz trudniej. Nie wykorzystaliśmy wykluczenia Nickiego i to nas musi boleć. Nie wiem do końca co się stało, bo wyglądaliśmy raz dobrze raz gorzej. Na szczęście już po wszystkim - komentował na gorąco Holder.

[ad=rectangle]

Po wykluczeniu z zawodów Nickiego Pedersena, miało miejsce bardzo nieprzyjemne starcie na linii Pedersen - Jacek Gajewski. Doszło do wymiany zdań, a następnie Duńczyk próbował uderzyć menedżera Aniołów kaskiem i ostatecznie zakończyło się to kopniakiem ze strony lidera Fogo Unii wymierzonym w nogę Gajewskiego. "Dzik" twierdził, że Polak nie miał prawa przekraczać żółtej linii w parku maszyn i poczuł się zagrożony. - Nie widziałem tego zajścia w całości, zaledwie samą końcówkę więc nie będę tego komentować - zaznacza australijski kapitan KS Toruń.

Po porażce z Bykami, torunianie nadal liczą się w walce o play-offy. Teraz jednak margines błędu jest już dużo mniejszy, a następny mecz jaki czeka Anioły w Grudziądzu przydałoby się okrasić zwycięstwem. - Cały czas celujemy oczywiście w najlepszą czwórkę. Unia Leszno to najtrudniejszy przeciwnik, a my i tak zdołaliśmy ich pokonać na wyjeździe. Jestem pewien, że w kolejnych spotkaniach sobie poradzimy - zakończył Holder.

Derbowe spotkanie pomiędzy MRGARDEN GKM Grudziądz a KS Toruń już w najbliższą niedzielę, a pierwszy wyścig zaplanowano na godzinę 17:00

Skrót meczu KS Toruń - Fogo Unia Leszno

Źródło: PGE Ekstraliga/x-news

Komentarze (173)
avatar
UniaFan1976
14.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Do Dumnego - No właśnie, jacy fachowcy? Dziwnym trafem, nie widzę takich. Widzę tylko zwolenników Trollunia i artykuły pisane na zamówienie przez redakcję SF. Zainteresowałeś się że na innych p Czytaj całość
avatar
Dumny z Krzyża
13.08.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Do Dex - Wszyscy fachowcy mówią zgodnie kto jest winny tej sytuacji a wy ciągle jakieś zdjęcia wyrwane z kontekstu czy filmiki. Tak jak pojechał Power się nie jeździ i to wie każdy, który ma po Czytaj całość
avatar
DEX
13.08.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ciekawe dlaczego portal Sportowe Fakty nie jest zainteresowany pokazaniem filmu, gdzie wyraźnie widać jak to Doyle sam sprokurował swój upadek w biegu z Pedersenem i kto tak na prawdę jest winn Czytaj całość
avatar
mario-che
13.08.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ha ha , też bym chciał. Ale na horyzoncie nie widać talentu zbliżonego do Pawła P więc trzeba udomowić Australijczyków. 
avatar
R.St
13.08.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
kangór ty nie pier... oliwa sprawiedliwa.