Adrian Gomólski: Sezon spisany trochę na straty

ŻKS ROW Rybnik rozgromił na własnym stadionie Łączyńscy-Carbon Start Gniezno 69:20. Słaby występ w barwach Orłów zaliczył Adrian Gomólski, który zdobył zaledwie 2 "oczka".

To była już dziewiąta porażka Łączyńscy-Carbon Startu Gniezno w tegorocznych rozgrywkach Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Gnieźnianie są już pogodzeni z tym, że będą walczyć w barażach o utrzymanie. - Szkoda, że tak wysoko przegrywamy. Niestety jest taka sytuacja, a nie inna. Jeśli chodzi o mój występ to był bez szału. Sprzęt na pewno nie jest najgorszy, ale nie jest też rewelacyjny. Posiadam to co posiadam. Jest taka, a nie inna sytuacja, więc staram się jeździć jak najlepiej się da - powiedział po niedzielnym meczu Adrian Gomólski.
[ad=rectangle]

Niedzielne spotkanie w Rybniku nie było zbyt udane dla "Adika". 28-latek przywiózł skromny dorobek punktowy, a ponadto otrzymał od sędziego zawodów żółtą kartkę. - Niestety sezon spisany trochę na straty jeśli chodzi o Łączyńscy-Carbon Start Gniezno. Na początku sezonu brakowało nam parę punktów, by wygrywać bądź remisować mecze. Za dobre spotkania jednak "oczek" się nie dostaje. Jaka jest sytuacja, każdy wie. W sumie teraz jest tylko plan, by dojechać sezon do końca. Będziemy czekać na baraże - oznajmił wychowanek gnieźnieńskiego klubu.
 
Kolejny mecz Łączyńscy-Carbon Startu Gniezno już 16 sierpnia. Orły podejmą u siebie Lokomotiv Daugavpils. - Jeśli chodzi o finanse to nie mogę się na ten temat wypowiadać. Co do mojej przyszłości to czas pokaże. Mamy jeszcze trochę do odjechania, a we wrześniu sam będę musiał szukać startów. Chcę mieć jak największy kontakt z żużlem, bo praktycznie cały miesiąc będziemy stali, a baraże są na początku października. Zobaczymy co będzie, nie ma się co zapędzać na razie do przodu.

Źródło artykułu: