- W drugiej lidze startował mój tata. I nic mu to po prostu nie dało. W tej chwili rozmawiamy z kilkoma klubami, ale są to właśnie oferty z II ligi. Chcę uniknąć jazdy w tej lidze - powiedział dla SportoweFakty.pl Robert Kasprzak.
Wychowanek Unii Leszno nie oczekuje gwarancji startów od nowego klubu. - Kto jest najlepszy na treningu, ten powinien startować w meczu. To prosta, ale sprawiedliwa zasada. Nie muszę mieć gwarancji startów. Nie boję się powalczyć o miejsce w składzie klubu z I ligi - dodał Kasprzak.
Dla Kasprzaka nie ma znaczenia to, z jakiego regionu będzie pochodził zespół, w którym będzie startował. - Nie nastawiam się tylko na rozmowy z zespołami z Wielkopolski i okolic. Zależy mi na startach w I lidze, a to z jakiego regionu będzie ten zespół to sprawa drugorzędna - zakończył Robert Kasprzak.