RKM walczy o Ljunga. Nie ma tematu Szombierskiego

Rybniczanie zakończyli wzmacnianie zespół przed nadchodzącym sezonem. W dalszym jednak ciągu nie ma w składzie "Rekinów" lidera z prawdziwego zdarzenia. Kto zatem zostanie nim w bieżącym sezonie?

Jak się okazuje, zarząd rybnickiego klubu nie składa broni w walce o Szweda, Petera Ljunga. - Jesteśmy cały czas w kontakcie z Peterem. Złożyliśmy odwołanie do GKSŻ, przesyłając opinię naszego prawnika. Spokojnie czekamy, co będzie dalej. Paweł Pawłowski zaproponował taką, a nie inną cenę za jego wypożyczenie. Jedni mówią, że to dużo, inni zaś, że śmiesznie mało. Jak się ma gotówkę, to kwota jest śmieszna. Ale dla nas, to dużo pieniędzy. Mam nadzieję, że jednak dogadamy się z działaczami z Tarnowa - mówi rzecznik prasowy RKM, Michał Stencel.

W dalszym ciągu część kibiców domaga się powrotu do drużyny Rafała Szombierskiego. Czy taki powrót jest zatem realny? - Słyszymy w dalszym ciągu głosy kibiców, co z Rafałem. Powiem w ten sposób. Rafał nie podjął rozmów z nami. Sam stwierdził, że jazda na żużlu w sezonie 2009 go nie interesuje. Rafał ma obecnie inne zajęcie, to jest obecnie jego źródło dochodu. Zgodzę się z kibicami, że gdyby podjął treningi, zapewne wywalczyłby sobie miejsce w składzie. No właśnie, gdyby... To decyzja jednak samego zawodnika. Może kiedyś wróci do żużla. Na pewno jednak nie w sezonie 2009 - kończy Stencel.

Komentarze (0)