- Była to dla mnie bardzo trudna decyzja, jako dla kapitana zespołu, ale jeśli chcę jeździć na wysokim, międzynarodowym poziomie, to musiałem to zrobić, aby spróbować zapewnić sobie miejsce w Grand Prix 2017 poprzez turnieje kwalifikacyjne - powiedział Craig Cook.
- Chciałbym podziękować klubowi i kibicom za wsparcie, było ono bardzo odczuwalne przez pięć lat starów jako Monarcha. Życzę drużynie wszystkiego najlepszego w 2016 roku. Wiele zawdzięczam klubowi, nie byłbym zawodnikiem którym jestem, bez pomocy i wsparcia od nich wszystkich - dodał 28-letni żużlowiec urodzony w w Whitehaven.
Dotąd "Cookie" miał trzy razy okazję wystąpić w turniejach Grand Prix w Cardiff. Najlepiej spisał się w minionym sezonie, kiedy z 7 "oczkami" zajął 9. pozycję. W eliminacjach do GP 2016 odpadł już w turnieju kwalifikacyjnym w Lonigo, gdzie sklasyfikowany został dopiero na 11. miejscu. Rezygnacja ze startów w Premier League ma mu pomóc w skuteczniejszej walce o elitę w przyszłym roku.
W 2015 roku Craig Cook starty w Edinburgh Monarchs łączył z występami w Elite League dla Belle Vue Aces. W tych rozgrywkach ścigać się będzie również w przyszłym roku, choć jego przynależność klubowa nie jest jeszcze wyjaśniona. Podobnie jak w przypadku lig zagranicznych, w których zawodnik także chce jeździć.
- Dla mnie to ważne, aby zdobywać doświadczenie na europejskich torach. Pod koniec sezonu miałem świetne zawody w Krakowie, gdzie zająłem drugie miejsce w turnieju o Puchar Prezydenta. Aktualnie rozważam oferty z klubów zagranicznych - wyjaśnił reprezentant Wielkiej Brytanii.
W trakcie ostatnich dwóch sezonów w Polsce Craig Cook miał podpisany kontrakt ze Stalą Gorzów, ale w jej barwach wystąpił jedynie w treningach punktowanych.
Z drugiej strony "każdy żołnierz nosi w plecaku buławę marszałkowską".