Trudne zadanie Krzysztofa Kasprzaka. "W kadrze jest w kim wybierać"

W szerokim składzie reprezentacji Polski na zgrupowanie w Szklarskiej Porębie zabrakło Krzysztofa Kasprzaka. - To dobra decyzja. Krzysztof musi na nowo potwierdzić, że na jazdę w kadrze zasłużył - uważa Zenon Plech.

Na styczniowym zgrupowaniu znajdzie się miejsce dla dziewięciu seniorów i sześciu juniorów. Trener kadry, Marek Cieślak, pytany o to, dlaczego pominął przy powołaniach Krzysztofa Kasprzaka, wyjaśnił, że zawodnikowi potrzebna jest kuracja wstrząsowa.

Żużlowiec gorzowskiej Stali ma za sobą wyjątkowo słaby sezon, który zakończył się wypadnięciem z cyklu Speedway Grand Prix. Zdaniem Zenona Plecha trudno byłoby oczekiwać, by dla Kasprzaka znalazło się miejsce na zgrupowaniu kadry. - Uważam, że nikt nie powinien wchodzić w kompetencje Marka Cieślaka. To on decyduje o powołaniach i za to odpowiada. Wydaje się jednak, że w przypadku Kasprzaka podjął dobrą decyzję. Nie ma na ten moment podstaw, by go powoływać. Poprzedni sezon miał przecież bardzo słaby i musi dopiero udowodnić na torze, że problemy ma już za sobą - uważa Zenon Plech.

Jak przypuszcza, pominięcie przy powołaniach Kasprzaka może dodatkowo zmotywować tego zawodnika. - Jasno zaznaczono, że nikt drzwi przed nim nie zamyka. Krzysztof może wrócić do kadry, ale wszystko zależy teraz tylko i wyłącznie od niego. Marek Cieślak pokazał, że nie da miejsca w reprezentacji za wcześniejsze wyniki danego zawodnika. Myślę, że samego Kasprzaka tylko to zmotywuje. Ja, jako były zawodnik, uważam, że każdy żużlowiec powinien traktować jazdę w kadrze priorytetowo. To wielki prestiż, który niesie za sobą także dodatkowe pieniądze - ocenia.

Kasprzaka czeka mimo wszystko niełatwe zadanie. Do reprezentacji wraca Patryk Dudek, a o skład na Drużynowy Puchar Świata zamierzają walczyć Piotr Pawlicki czy doświadczony Piotr Protasiewicz. - Wybór jest rzeczywiście duży i trener Cieślak będzie miał w kim wybierać. Kasprzak postara się wrócić do tej drużyny, ale nawet bez niego reprezentacja jest bardzo mocna. Prócz kryterium sportowego, spoglądałbym tu na zaangażowanie zawodników. Na kadrze musi im zależeć i nie powinno podchodzić się do tego z doskoku - kwituje Plech.

Komentarze (12)
avatar
RECON_1
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krzysiu musi zawiesic dzialalnosc gangstera znad Wisly i wziasc sie za ostre trenowanie, byle nie spiewu... 
avatar
tomas68
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
KK spokojnie wróci do swojego poziomu,czas eksperymentów już ma za sobą. 
Gerhard Malberg
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zeby nie bylo tak:Kk......urtka na wacie ,ale ten Kasprzak ma sezon!!!A my na nim psy wieszalismy.Kasprzak jest ambitny i zawziety i sprawi jeszcze wiele pozytywnych niespodzianek. 
avatar
Lizarazu
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Ciekawi mnie czy Protasiewicz dostał by powołanie gdyby CIeślak był trenerem Stali. Czy właśnie Kasper dostał by powołanie na tak zwane przebudzenie czy da ie szansy. I oczywiście nic nie ujmuj Czytaj całość
avatar
dziadek motorower
11.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Co za burdel...k....va???
STAWIAM NA Harrisа!!!